Sejmowa Komisja Etyki jednogośnie udzieliła nagany posłowi PO Januszowi Palikotowi.
Nagany udzielono posłowi za jego wypowiedzi pod adresem zmarłego w katastrofie smoleńskiej Lecha Kaczyńskiego. Lubelski poseł Platformy Obywatelskiej przedstawił hipotezę, że zmarły prezydent jest współwinny tragedii.
Padło również sformułowanie, że to właśnie on ma "krew na rękach", bo ponosi moralną odpowiedzialność za to co się stało 10 kwietnia.
Komisja etyki postanowiła zająć się wypowiedziami Palikota z własnej inicjatywy.
Sprawą wypowiedzi Palikota zajmie się także sąd koleżeński Platformy Obywatelskiej ; jeden z senatorów PO złożył też wniosek o usunięcie Palikota z funkcji wiceszefa klubu.
Janusz Palikot nie przyszedł na posiedzenie komisji. Dziennikarzom powiedział, że należy odpowiadać na formułowane przez część opozycji tezy dotyczące przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem. Palikot przypomniał, że przeprowadzone badania opinii publicznej wykazały, że wielu Polaków obwinia Rosjan winą za tragedię. Jego zdaniem duża część społeczeństwa wierzy w spiskową teorię dziejów w wyniku działań części polityków opozycji i prawicowych mediów.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/A.Mytko/zr/D.Zaczek