W Sejmie zakończyło się drugie czytanie nowelizacji ustawy medialnej. Projekt Platformy Obywatelskiej przewiduje zmniejszenie liczby członków zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych, a także zakończenie kadencji władz Polskiego Radia i Telewizji w momencie wejścia ustawy w życie.
Projekt popiera Platforma Obywatelska. Przeciwne projektowi są Prawo i Sprawiedliwość oraz koło Polska Plus. PiS, a także Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej zgłosiły do ustawy poprawki.
Przewodnicząca sejmowej komisji kultury i środków przekazu Iwona Śledzińska-Katarasińska podkreślała, że nowelizacja ustawy medialnej to doraźne uzdrowienie sytuacji w mediach publicznych. Posłanka PO, referując zgłoszone przez posłów w pierwszym czytaniu poprawki tłumaczyła, że po wakacjach posłowie zajmą się całościowym projektem ustawy medialnej, ale wymaga ona co najmniej pół roku pracy. "A sytuacja, jaka jest w mediach publicznych, dłużej trwać nie może. One są w stanie zapaści programowej, finansowej, także moralnej. I ta nowelizacja ma szansę tę sytuację uzdrowić" - mówiła Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Prawo i Sprawiedliwość ostro skrytykowało projekt PO. Jan Dziedziczak podkreślał, że jeszcze bardziej upolitycznia on media publiczne i jest tak naprawdę "skokiem na media". Apelował też, by od razu przystąpić do prac nad całościowym projektem ustawy medialnej, przygotowanym przez twórców. "Usiądźmy wszyscy do prac nad ustawą twórców. Za kilka miesięcy mogłaby ona już wejść w życie. Nie przegłosowujmy ustawy skrajnie upolityczniającej media i ręcznego sterowania rządu nad mediami" - apelował poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich w imieniu klubu Lewicy złożył siedem poprawek. SLD nie zgadza się między innymi z propozycją PO, by w radach nadzorczych zasiadało aż trzech przedstawicieli rządu, reprezentantów ministerstw skarbu, finansów oraz kultury i dziedzictwa narodowego. Chce, by był to, jak dotychczas, tylko jeden przedstawiciel - ministra skarbu. PSL jest za obecnością przedstawiciela ministerstwa kultury w radach nadzorczych. Oczekuje natomiast wyjaśnień co do przedstawicela resortu finansów. Jak przypomniał poseł Stronnictwa Tadeusz Sławecki, PO dała do zrozumienia, że obecność przedstawiciela resortu finansów może wpłynąć na zapewnienie dodatkowego finansowania mediom publicznym. PSL chce wiedzieć, w jaki sposób miałoby do tego dojść. Ludowcy opowiadają się za utrzymaniem systemu abonamentowego i uszczelnieniem finansowania. Tadeusz Sławecki podkreślał, że zapewnienie finansowania mediów publicznych jest warunkiem poparcia nowelizacji przez PSL.
Pięć poprawek zgłosił poseł niezrzeszony Andrzej Celiński wybrany z listy Lewicy i Demokratów. Domaga się on między innymi rozszerzenia rad nadzorczych o przedstawicieli gremiów niepolitycznych. W związku ze zgłoszonymi poprawkami Sejm skierował ten projekt ponownie do sejmowej komisji kultury i środków przekazu w celu przedłożenia sprawozdania.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Dorota Piotrowska/dabr