Zespół parlamentarny ds. zbadania katastrofy smoleńskiej w najbliższym czasie zbada sprawy związane z przygotowywaniem wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu.
Szef zespołu Antoni Macierewicz poinformował też o spotkaniu z pełnomocnikami rodzin ofiar katastrofy prezydenckiego Tupolewa.
Poseł PiS spodziewa się, że na zebranie z prezydium komisji przybędzie około 10 osób reprezentujących rodziny ofiar. Macierewicz zaznaczył jednak, że zaproszono wszystkich przedstawicieli prawnych bliskich ofiar. Jak dodał - zespół chce się od nich dowiedzieć, czy mają jakiekolwiek problemy w związku z toczącym się śledztwem w sprawie tragedii smoleńskiej. Poseł PiS przyznał, że to komisja nalegała na spotkanie z pełnomocnikami ofiar.
W najbliższym czasie komisja Macierewicza skupi się na sprawie przygotowań wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Rosji. Antoni Macierewicz zaznaczył, że nie badano jeszcze działań Kancelarii Prezydenta w tym zakresie. Poseł PiS przyjmuje jednak, że na pokład feralnego Tu-154 zaproszono tak wielu dostojników państwowych, gdyż Polska dysponowała małą ilością rządowych samolotów. Natychmiast dodał jednak, że nie jest to jeszcze żadna konkluzja, gdyż jego zespół rozważa różne hipotezy. Zapewnił, że komisja będzie badała w sposób obiektywny działania wszystkich osób i instytucji, które były związane ze sprawą katastrofy smoleńskiej.
Zespół parlamentarny Macierewicza skrytykował dziś Paweł Deresz, mąż zmarłej w katastrofie posłanki SLD Jolanty Szymanek-Deresz. Zarzucił komisji niekompetencję. W odpowiedzi na te słowa senator PiS Stanisław Piotrowicz zaznaczył, że jako parlamentarzysta ma obowiązek domagać się rzetelnego śledztwa w sprawie katastrofy. Jak dodał - w ten sposób wypełnia on wolę swoich wyborców.
Antoni Macierewicz powiedział, że nie można w tej chwili podać daty zakończenia prac zespołu. Przyznał, że może to potrwać dłuższy czas. Dodał, że zespół będzie starał się zbierać co dwa tygodnie, a prezydium zespołu - dwa razy w tygodniu.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marcin Nowak/dj