Minister finansów Jacek Rostowski powiedział w środę w Sejmie, że podwyżka
VAT będzie tymczasowa. Ustawa, którą rząd przedstawi parlamentowi, będzie
zakładała automatyczne wygaszenie zmian w tym podatku po trzech latach -
mówił.
W środę w Sejmie rząd przedstawił informację nt. stanu
finansów państwa. Minister finansów powiedział, że elementem Wieloletniego Planu
Finansowego jest twarde trzymanie wydatków na płace w administracji centralnej,
reguła wydatkowa, przyspieszenie prywatyzacji, dalsze reformy strukturalne i
podwyższenie VAT na 3 lata.
Czy uda się utrzymać dług publiczny w
ryzach?
Minister wyjaśnił, że trzeba zbudować dodatkowe mechanizmy ochrony, które
uniemożliwią przekroczenie 55 proc. progu ostrożnościowego. "Wprowadzimy
mechanizm warunkowego dalszego wzrostu VAT, gdyby w 2011 r. relacja długu
publicznego do PKB miałaby przekroczyć ten próg. Wtedy VAT wzrósłby o dodatkowy
1 pkt proc. 1 lipca 2012 r. i o jeszcze jeden pkt proc. 1 lipca 2013 r." -
powiedział. Podkreślił, że takie zagrożenie, choć istnieje, nie jest
znaczące.
Rostowski wyjaśnił, że drugim mechanizmem chroniącym przed
wzrostem długu liczonego w innych walutach jest dostęp Polski do 20 mld dolarów
Elastycznej Linii Kredytowej. Jego zdaniem, to pokazuje spekulantom, którzy
chcieliby osłabiać polską walutę, że Polska poza rezerwami w NBP ma także dostęp
do takiej linii kredytowej.
Szef resortu finansów uważa, że dzięki
rządowemu Wieloletniemu Planowi Finansowemu Państwa finanse Polski będą jeszcze
bezpieczniejsze. Jak zaznaczył, strategia związana z Planem będzie "spokojnie,
ale w stanowczy sposób" wprowadzana przez następne lata. Zapewnił, że tak, jak
nie było żadnej katastrofy po nowelizacji budżetu w 2009 r., tak w tym przypadku
żadnej katastrofy nie będzie.
Nowy budżet, nowe zasady i nowe
ustawy
Minister wyjaśnił, że budżet na 2011 r. będzie skonstruowany zgodnie z regułą
wydatkową; oznacza to, że wydatki, które nie stanowią już istniejących wydatków
tzw. sztywnych, czyli ustawowo uwarunkowanych, nie będą mogły rosnąć więcej niż
przewidywana stopa inflacji plus 1 proc. Dodał, że także nowe "wydatki sztywne"
będą podlegały temu ograniczeniu.
Jak zaznaczył, w 2010 r. będzie
wprowadzona nowelizacja ustawy o finansach publicznych, pakiet ustaw
reformujących szkolnictwo wyższe i pakiet deregulacyjny. "To są te ustawy, które
już w tej chwili są gotowe. Te najważniejsze, bo oczywiście ustaw jest prawie
100" - podkreślił. Dodał, że w najbliższych tygodniach rząd przygotuje kolejne
propozycje reform strukturalnych. "Nie mamy żadnych wątpliwości, że jeśli nie
można obniżać podatków bez reform strukturalnych, to także nie można ich
podwyższać bez reform strukturalnych" - powiedział.
Obniżka podatków
według ministra była szkodliwa
Jego zdaniem, gdyby nie obniżki podatków w latach 2006-2007, to w 2010 r.
dochody państwa byłyby o 40 mld zł większe niż są. Rostowski powiedział, że
obniżeniu podatków powinno wówczas towarzyszyć także zmniejszenie wydatków. "Nie
można obniżać podatków bez reformy finansów publicznych" -
mówił.
Przyznał przy tym, że zmiany uchwalone przez Sejm w latach
2006-2007 były słuszne, jednak nie było reform, które by te obniżki
"zabezpieczyły". Wyliczył, że obniżenie składki rentowej o 7 pkt proc.
zmniejszyło wpływy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych o 25 mld zł, ulga
prorodzinna spowodowała, że wpływy są mniejsze o 6 mld zł, a obniżenie stawek
PIT do 32 i 18 proc. zmniejszyło wpływy o 9 mld zł. Dodał, że w następnych
latach wydatki budżetowe wzrosły o 52 mld 700 mln zł.
Po wystąpieniach
rozpętała się burza
Po wystąpieniu Rostowskiego pytania do niego skierowała Anita Błochowiak
(Lewica). Jak zaznaczyła, przez 3 lata rządów koalicji PO-PSL 90 proc.
zapowiedzi wyborczych nie zostało zrealizowanych.
"Jeśli rząd i koalicja
rządząca oczekuje merytorycznej debaty i odpowiedzialnej decyzji opozycji, czy
zgadzamy się na propozycję podniesienia VAT, to musimy znać dzisiejsze
zadłużenie, dzisiejszy deficyt, ile kosztuje nas obsługa dzisiejszego długu
publicznego, jakie są wpływy dzisiaj z podatków, jakie z prywatyzacji, co
planujecie zrobić z zyskiem Narodowego Banku Polskiego. Ta podstawowa informacja
musi paść z ust pana ministra czy pana premiera" - mówiła.
Po Błochowiak
na sejmową mównicę wszedł Rostowski i powiedział: "www.mofnet.gov.pl. Dziękuję".
Słowa te następnie skrytykował poseł Marek Suski (PiS), wskazując, że minister
finansów nie może w ten sposób odpowiadać na pytania i zwrócił się do marszałka
Sejmu z prośbą o to, by ten ogłosił przerwę i zdyscyplinował ministra. Marszałek
Grzegorz Schetyna nie zgodził się jednak na to.
Rząd przyjął we wtorek
Wieloletni Plan Finansowy Państwa. Zgodnie z nim stawki VAT będą na poziomie: 5,
8 i 23 proc. Rząd zakłada zejście z deficytem finansów publicznych do poziomu 3
proc. PKB w 2013 r. Czteroletni plan, w podziale na poszczególne lata budżetowe,
określa m.in.: prognozowane kwoty dochodów i wydatków państwa, kwoty deficytu i
potrzeb pożyczkowych budżetu państwa, źródła ich finansowania, czy kwotę
państwowego długu publicznego.
tk, PAP