Doradca prezydenta Komorowskiego Tomasz Nałęcz powiedział Polskiemu Radiu, że zaproszenie dla Jarosława Kaczyńskiego do udziału w obradach Rady Bezpieczeństwa Narodowego jest ciągle aktualne. Prezes PiS miał kilka dni temu zrezygnować z udziału w spotkaniach, ponieważ nie uważa Bronisława Komorowskiego za partnera do rozmowy.
Tomasz Nałęcz ma nadzieję, że Jarosław Kaczyński zmieni zdanie i wzmocni prace RBN-u. Dodaje, że prezydent wierzy w to, że decyzja prezesa PiS jest tylko chwilowa i ma związek z trauma i żałobą po śmierci brata.
Mariusz Błaszczak broni decyzji Jarosława Kaczyńskiego podważając kompetencje Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Szef klubu parlamentarnego PiS uważa, że odpowiednim miejscem do rozmów koalicji rządzącej z opozycje jest parlament. Mariusz Błaszczak dodaje, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego była jednym z narzędzi marszałka Bronisława Komorowskiego w walce o fotel prezydencki.
Zdaniem rzecznika rządu Pawła Grasia obecne zachowanie Jarosława Kaczyńskiego wynika z tego, że nie może się pogodzić ze swoją przegraną w wyborach prezydenckich.
Na przyszłotygodniowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego uczestnicy zajmą się przygotowywanym raportem dotyczącym bezpieczeństwa lotów najważniejszych osób w państwie.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) / Kamil Szwarbuła/jp