Związkowcy w obronie szkolnictwa wyższego.

Związkowcy z "Solidarności" i ZNP zorganizowali pod Sejmem pikietę przeciwko niedofinasowaniu, komercjalizacji i biurokratyzacji szkolnictwa wyższego. W proteście wzięło udział około 30 osób.

Według związkowców zmiany proponowane przez rząd w Prawie o szkolnictwie wyższym oraz w ustawie o stopniach i tytułach naukowych nie zostały poprzedzone przyjęciem strategii rozwoju szkolnictwa wyższego, nie gwarantują wzrostu wynagrodzeń ani zwiększenia poziomu finansowania szkolnictwa wyższego, a także dzielą społeczność akademicką.
 
Związkowcy uważają, że proponowane zmiany to nie reforma, tylko pozorowanie działań naprawczych, które są korzystne tyko dla uczelni prywatnych. Pikietujący domagają się miedzy innymi realizacji uchwały Sejmu sprzed piętnastu lat o przeznaczeniu na szkolnictwo wyższe dwóch procent PKB i jednego procentu na naukę oraz przeciętnego wzrostu wynagrodzeń pracowników, szczególnie najmniej zarabiających, o 100 procent. Żądają też zapewnienia stypendium dla każdego doktoranta na uczelniach publicznych i znaczącego wzrostu nakładów na pomoc stypendialną dla studentów.
ZNP zapowiada na 14 października demonstrację, która wyruszy z dziedzińca Uniwersytetu Warszawskiego przed MEN i Kancelarię Premiera.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Iwona Szczęsna/dabr