Prezydent Bronisław Komorowski wycofał z Trybunału Konstytucyjnego dwa wnioski kwestionujące konstytucyjność ustaw, złożone przez jego poprzednika, Lecha Kaczyńskiego. Chodzi o nowelizację ustaw o wyborze prezydenta RP oraz o Najwyższej Izbie Kontroli.
Pierwszy wycofany z Trybunału wniosek dotyczył zbadania zgodności z Konstytucją nowelizacji ustawy o wyborze Prezydenta RP. Wprowadzono w niej głosowanie w wyborach prezydenckich między 8:00 a 22:00, zamiast od 6:00 do 20:00 jak dotychczas. W ustawie zapisano też, że zagłosować będą mogli wszyscy wyborcy, którzy o 22:00 znajdą się w lokalu wyborczym i do tego momentu nie oddadzą głosu. Kancelaria Prezydenta wskazuje, że zarzuty Lecha Kaczyńskiego wobec tej noweli dotyczyły jedynie trybu uchwalenia ustawy, a więc wprowadzeniu zmiany ordynacji na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi. Obecnie te argumenty są już nieaktualne.
Drugi wniosek dotyczył zbadania zgodności z Konstytucją nowelizacji ustawy o NIK. Obejmowała ona Izbę audytem zewnętrznym na zlecenie marszałka Sejmu. Kancelaria Prezydenta podkreśla, że zarówno w ocenie Sejmu, jak i Prokuratora Generalnego, przepis ten nie narusza Konstytucji RP ani niezależności NIK. Informacyjna
Były minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Andrzej Duda, jest oburzony wycofaniem z Trybunału Konstytucyjnego dwóch ustaw. Nowelizacje ustaw o wyborze prezydenta RP oraz o NIK skierował do Trybunału jeszcze Lech Kaczyński.
Andrzej Duda w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową wyraził opinię, że taki krok prezydenta Bronisława Komorowskiego jest kontrowersyjny od strony prawnej. Zastrzegł, że nie dotyczy to ustawy o wyborach prezydenckich, której przesłanka wycofania wygasła wraz ze śmiercią Lecha Kaczyńskiego. Andrzej Duda jest jednak zaniepokojony samym trybem postępowania - tym, że prezydent po kilku miesiącach trzymania ustaw wycofuje je z Trybunału.
Zdaniem Andrzeja Dudy, największe kontrowersje wzbudza wycofanie nowelizacji ustawy o NIK. Jego zdaniem, prezydent posunął się tutaj za daleko. W opinii Dudy, to, że Trybunał Konstytucyjny zasięgnął w tej sprawie opinii Prokuratora Generalnego i Sejmu, nie ma znaczenia. Jego zdaniem, takie opinie to wyłącznie stanowisko przedstawiane Trybunałowi, a nie coś, co obliguje prezydenta do wycofania ustaw, skierowanych tam przez jego poprzednika.
Nowelizacje ustaw o wyborze prezydenta i o NIK to pierwsze ustawy, wycofane z Trybunału Konstytucyjnego przez prezydenta Komorowskiego