Sejm uchwalił (8.10.2010) nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym. Po wejściu ustawy w życie znikną atrapy fotoradarów.
Celem nowelizacji jest poprawa bezpieczeństwa na drogach, a nie fiskalizm - mówi wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz. Dlatego fotoradary staną tam, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków. Miejsca te wskaże Policja. Ustawa zobowiązuje resort infrastruktury do wydania rozporządzeń określających sposób oznakowania tych miejsc.
Ok. 500-set policjantów z drogówki zostanie skierowanych do innych prac w Policji, bo zastąpią ich umundurowani inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego.
Straże gminne będą mogły przeprowadzać kontrole jedynie na drogach należących do samorządów oraz na drogach krajowych ale wyłacznie w obszarze zabudowanym.
Gminy nie będą łatać swoich budżetów wpływami z mandatów jak do tej pory. Dochody uzyskane z grzywien będą musiały przeznaczyć w całości na finansowanie remontów i modernizację dróg oraz poprawę bezpieczeństwa na drogach, w tym również na popularyzację przepisów o ruchu drogowym.
Odciążone zostaną sądy grodzkie. Obecnie jeśli postępowanie mandatowe nie zakończy się w ciągu 30 dni sprawa automatycznie trafia do sądu grodzkiego. Termin ten wydłużono do 90 dni. Krzysztof Tchórzewski, sprawozdawca połaczonych komisji sejmowych, które pracowały nad projektem ustawy szacuje, że 70 do 80 procent spraw nie będzie musiało trafić do sądu grodzkiego.
Ustawa rozwiązuje też problem ustalenia, kto w chwili łamania przepisów o ruchu drogowym kierował pojazdem. Dotychczasowe przepisy jednoznacznie mówią, że za złamamie przepisów ruchu drogowego odpowiada kierujący i to on jest karany. Ale nie zawsze kierującym jest właściciel pojazdu. W przypadku osób fizycznych każe podlegać ma właściciel - jeśli nie będzie potrafił wskazać osoby, której odstąpił samochód. Nowelizacja dokładnie precyzuje, kto jest zobowiązany udzielić informacji o kierującym pojazdem szczególnie w przypadku, gdy pojazd nie jest własnością osoby fizycznej lecz spółki, jednostki samorządu terytorialnego lub zagranicznej jednostki organizacyjnej, bez używania określenia "pojazd służbowy".
Danuta Zaczek -IAR -Radio Parlament