Rząd tłumaczy się z chaosu na kolei
migracja
migrator migrator
16.12.2010
Wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt przyznał w Sejmie, że polskie spółki kolejowe zawiodły podczas wprowadzenia nowego rozkładu jazdy pociągów
Wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt przyznał w Sejmie, że
polskie spółki kolejowe zawiodły podczas wprowadzenia nowego rozkładu
jazdy pociągów. Od weekendu na kolei panuje chaos. Wiceminister
przeprosił pasażerów za utrudnienia.
O zaistniały chaos informacyjny pytali resort infrastruktury
posłowie Prawa i Sprawiedliwości:
Juliusz Engelhardt poinformował, że minister infrastruktury
zdecydował o ukaraniu prezesów spółek kolejowych za utrudnienia.
Szefowie PKP S.A., PKP Intercity i PKP PLK nie otrzymają nagrody
rocznej. To kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ukarano też
wiceprezesów odpowiedzialnych za niedociągnięcia.
Wiceminister zaznaczył, że część utrudnień wystąpiła z przyczyn
obiektywnych. Z powodu trudnych warunków - obfitych opadów śniegu i
niskich temperatur - doszło w niektórych miejscach do awarii
przestarzałych trakcji. Nie wytrzymały też przeciążone serwery, gdyż
wiele osób próbowało sprawdzić nowy rozkład na stronach internetowych.
PKP przeprosiło dziś pasażerów za "niedogodności w
podróżowaniu", które pojawiły się na wielu dworcach po zmianach w
rozkładzie jazdy w ostatni weekend. Pracownicy PKP w kasach i
informacjach dworcowych nie byli w stanie udzielić informacji o nowym
rozkładzie, zagubieni podróżni błąkali się po peronach, czekając na
przyjazd opóźnionych pociągów.
"Mamy świadomość, że nawet najgłośniej wypowiedziane słowo
PRZEPRASZAM nie zrekompensuje Państwu stresu i trudów obecnych podróży
koleją. Równocześnie doświadczenia ostatnich tygodni pokazały nam,
kolejarzom, jak wiele jest jeszcze do zrobienia, by zadowolić naszych
KLIENTÓW" - napisano w ogłoszeniu, które ukazało się dziś w "Gazecie
Wyborczej", "Rzeczpospolitej" i "Super Expressie".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/kawo/dabr