Czy koalicja PO-PSL jest zagrożona?
migracja
migrator migrator
21.12.2010
Po południu premier poinformuje o tym, kto poniesie polityczną odpowiedzialność za chaos na kolei.
Po południu premier poinformuje o tym, kto poniesie polityczną odpowiedzialność za chaos na kolei. Wczoraj wieczorem przez dwie godziny w Kancelarii Premiera Donald Tusk rozmawiał z ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem.
Nieoficjalnie mówi się, że stanowisko straci odpowiedzialny za sprawy kolejnictwa wiceminister Juliusz Engelhardt, który do resortu trafił z rekomendacji Ludowców. To może odbić się na koalicji - wieszczą nieoficjalnie politycy.
Janusz Piechociński z PSL nie stawia sprawy tak kategorycznie. Dodaje jednak, że jeśli odpowiedzialność ma ponieść wiceminister, to również i jego przełożony - minister Grabarczyk, który podejmował decyzje personalne w resorcie.
Poseł Platformy Obywatelskiej Maciej Orzechowski uspokaja. Jego zdaniem ewentualna dymisja Engelhardta nie odbije się na współpracy PO i PSL w koalicji. Ostatnie 3 lata pokazały jak skutecznie potrafimy współpracować także w samorządzie - dodaje polityk Platformy.
W ostatni piątek Donald Tusk zażądał wyjaśnień od ministra infrastruktury w sprawie chaosu na kolei, a także decyzji personalnych. Nie należy się jednak spodziewać dymisji Cezarego Grabarczyka. - "Nie sądzę, jestem w tej sprawie dość dobrze zorientowany i dobrze rozpoznaję, kto za tę sprawę bezpośrednio odpowiada. I nie widzę bezpośredniej odpowiedzialności ministra Grabarczyka, ale oczekuje od niego, żeby wyszedł z męską inicjatywą, jak zrobić tam porządek - powiedział wówczas premier w Brukseli.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Anna Mytko/Siekaj