Skrócenie terminów zasiedzenia.
migracja
migrator migrator
28.12.2010
Grupa parlamentarzystów przygotowuje zmiany w prawie, które skrócą tak zwany termin zasiedzenia w złej wierze - pisze "Nasz Dziennik".
Grupa parlamentarzystów przygotowuje zmiany w prawie, które skrócą tak
zwany termin zasiedzenia w złej wierze - pisze "Nasz Dziennik". Ma to w
większym stopniu zabezpieczyć mieszkańców Ziem Zachodnich i Północnych
przed roszczeniami niemieckimi.
Według gazety, działania parlamentarzystów są następstwem
październikowego wyroku Sądu Najwyższego. Orzekł on, że obywatel
Niemiec, który przeszło 20 lat temu zrzekł się polskiego obywatelstwa,
nie utracił własności nieruchomości na Mazurach. Sąd uznał, że polscy
właściciele nieruchomości, państwo Smolińscy, przejęli ją w złej wierze.
Okres jej zasiedzenia, po którym mogliby przejąć gospodarstwo na
własność, wynosi w takiej sytuacji 30 lat i jeszcze nie upłynął.
Pełnomocnik Smolińskich, mecenas Lech Obara, uważa, że
roszczeniom tak zwanych późnych przesiedleńców, zapobiegłoby skrócenie
terminów zasiedzenia. Jego zdaniem, należałoby wrócić do terminów sprzed
1990 roku, czyli 10 lat dla zasiedzenia w dobrej wierze i 20 lat - w
złej wierze. Po tym terminie użytkownik nieruchomości przejmowałby ją na
własność. Grupa posłów podjęła już prace nad odpowiednimi zmianami w
prawie.
"Nasz Dziennik" 28 12/Siekaj/nyg