W Sejmie trwa debata nad wnioskiem SLD o wyrażenie wotum nieufności ministrowi infrastruktury Cezaremu Grabarczykowi.
Wszedł pan na minę, którą przygotowali pana pracownicy – rozpoczął Wiesław Szczepański (SLD), przestawiając wniosek o wotum
nieufności wobec ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Przedstawienie
wniosku zajęło posłowi Sojuszu prawie całą godzinę. SLD chce odwołania Cezarego
Grabarczyka za chaos na kolei, za brak wizji rozwoju oraz ciągłe zmiany w
planie budowy dróg ekspresowych i autostrad. W Polsce dróg nie buduje minister infrastruktury
lecz minister finansów – mówił. Zarzucił ministrowi brak należytego nadzoru nad
działaniem podległej ministrowi Grabarczykowi Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych
i Autostrad oraz brak działań na rzecz budownictwa mieszkaniowego. Minister
obiecał zmianę prawa budowlanego i nie dotrzymał słowa. Do tej pory nie ma projektu
ustawy o planowaniu przestrzennym- wymieniał Szczepański. SLD uważa też, że Cezary
Grabarczyk nie sprawuje należytego nadzoru nad Pocztą Polską. Sojuszowi nie
podoba się polityka kadrowa w tej instytucji,
zwolnienie 8 tys. pracowników, w tym prezesa Andrzeja Polakowskiego. Krytyka
Sojuszu dotyczy również likwidacji punktów pocztowych, szczególnie na wsiach, utrzymanie
monopolu Poczty Polskiej na przesyłki krajowe. Kolejny obszar zaniedbań
ministra Grabarczyka to brak nadzoru nad
urzędami lotniczymi. Wiesław Szczepański przypomniał, że
Europejscy kontrolerzy nie zostawili na Urzędzie
Lotnictwa Cywilnego suchej nitki. Znajdowały się w nim same jedynki, co jest
najgorszą możliwą oceną- zaznaczył. Zdaniem Szczepańskiego minister
infrastruktury ponosi również winę za opóźnienia w przygotowaniu naszego kraju do procesu cyfryzacji. PO dużo mówi o
oszczędnościach - kontynuował. Nie
dotyczą one jednak Pana resortu. Zakupiono 7 limuzyn. Planowany jest zakup
kolejnych trzech. Zdaniem Szczepańskiego minister wydaje też zbyt dużo na promocję
resortu.
IAR/Danuta Zaczek/Radio Parlament