PIS domaga się zwołania nadzwyczajego posiedzenia Sejmu w sprawie raportu końcowego MAK. Powinno się ono według Prawa i Sprawiedliowści odbyć jak najszybciej - najlepiej jutro.
Szef klubu Mariusz Błaszczak podkreślił na konferencji prasowej, że władze powinny zabrać głos w sprawie dokumentu, w którym - jak się wyraził - "Polska została zhańbiona".
Beata Kempa z kolei zadała premierowi szereg pytań, m.in co zrobił by dostarczono rejestratory parametrów lotu TU 154 i co zrobił, by strona polska otrzymała dokumenty o które wnioskowała oraz jakie zabiegi dyplomatyczne w tej sprawie wykonano.
" Ani rządowi polskiemu, ani rosyjskiemu nie zależało na rzetelnym wyjaśnieniu tej sprawy" powiedziała Kempa . Dodała, że trzeba zwrócić się o powołanie miedzynarodowej komisji. "Panie premierze, prosze jutro stawić się w Sejmie na nadzwyczajnej sesji parlamentu i nie chować głowy w piasek " - dodała Kempa. Jak powiedziała, "polski generał otrzymał strzał w tył głowy, tak jak polscy oficerowie w Katyniu".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/kawo/nyg