W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu nowelizacji
Kodeksu wyborczego. Projekt, autorstwa klubu Polska Jest Najważniejsza wprowadza zakaz prowadzenia agitacji wyborczej
w prasie, radiu i telewizji. Wczoraj projekt
trafił do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z
zakresu prawa wyborczego. Dziś komisja przedstawiła sprawozdanie ze swych prac.
Komisja zrezygnowała zapisu o zakazie prowadzenia odpłatnej agitacji wyborczej w
prasie. Pozostał zapis zabraniający płatnej agitacji w radiu i telewizji. Do tego
sprawozdania posłowie PO, PiS, PSL, SLD oraz PJN zgłosili poprawki o
wykluczającej się treści. PiS chce wykreślenia przepisu zakazującego płatnej
agitacji wyborczej. Zdaniem Marka Asta ta nowelizacja Kodeksu wyborczego jest
niekonstytucyjna, bo ogranicza wolność słowa i prawo do informacji. SLD zaproponował
przywrócenie zakazu płatnej agitacji wyborczej w prasie. SLD chce też
wykreślenia przepisu dającego prawo komitetom wyborczym do prowadzenia kampanii
wyborczej w radiu i telewizji. Kto rozstrzygnie
co jest agitacją a co kampanią wyborczą – pytał Jan Kochanowski(SLD). Klub PJN,
podobnie jak Sojusz chce, by zakaz obowiązywał zarówno w prasie, radiu i
telewizji. Platforma Obywatelska zgłosiła poprawkę, by ustawa weszła w życie w
14 dni od jej ogłoszenia, a nie w dniu jej ogłoszenia. PSL nie zgłosił do
projektu ustawy żadnej poprawki, ponieważ zrobiły to inne kluby. Eugeniusz
Kłopotek deklaruje pomoc w pracach nad
projektem. Spotkajmy się, może z tego coś dobrego wyniknie. Życzę byśmy z tego wszystkiego
wyszli z twarzą – mówił. Zwrócił się też do Platformy, by przestała sprawiać
swojemu koalicjantowi coraz więcej kłopotów.
Projekt zmian w Kodeksie wyborczym ponownie skierowano do
Komisji Nadzwyczajnej. Posiedzenie komisji zaplanowano na godz. 15.00
IAR/Danuta Zaczek/ Radio Parlament