Prezydent Bronisław Komorowski ogłosi datę wyborów parlamentarnych na początku marca, po konsultacjach z Organizacjami pożytku publicznego i rządem - zapowiedział Sławomir Nowak.
Sławomir Nowak, minister w kancelarii prezydenta, który był gościem Trójki, powiedział, że opinia rządu będzie bardzo ważna w tej kwestii, ponieważ prezydent nie chce, aby wybory pokrywały się z jakimś ważnym wydarzeniem w czasie prezydencji.
Sławomir Nowak zaprzeczył jakoby wybory miałyby odbyć się 6 listopada. - Zgodnie z prawem wybory muszą się odbyć przed końcem kadencji Sejmu, a ta upływa 5 listopada 2010 roku – powiedział Nowak.
Sławomir Nowak dodał, że możliwe jest zorganizowanie wyborów dwudniowych. – Warte są działania, które podnoszą frekwencję. Wierzę w to, że partycypacja obywatelska jest kluczowa w wyborach demokratycznych – powiedział minister.
Opozycja podzielona
Grzegorz Napieralski, lider SLD, mówił wcześniej w radiowej Jedynce, że jego partia chciałaby wcześniejszych wyborów parlamentarnych, zorganizowanych na wiosnę. Jego zdaniem wybory nie wpłyną dobrze na polską prezydencję w UE. - Wolałbym, że prezydencja Polski nie miała w agendzie katastrofy smoleńskiej – powiedział przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski w "Sygnałach dnia".
Zdaniem PiS wybory powinny się odbyć zgodnie z terminem konstytucyjnym.
rk