Radio Parlament
Section01

Barbara Blida nie planowała popełnienia samobójstwa.

migracja
migrator migrator 14.06.2011

Barbara Blida nie planowała popełnienia samobójstwa.

Barbara Blida nie planowała popełnienia samobójstwa - głosi projekt raportu końcowego komisji wyjaśniającej śmierć byłej minister w rządach SLD. Według autorów projektu wniosek taki wyciągnąć można między innymi z zachowania Barbary Blidy przed śmiercią - dzwoniła do pełnomocnika czy odmówiła podpisania dokumentów dostarczonych przez funkcjonariuszy. "Gdyby chciała popełnić samobójstwo powyższe czynności byłyby całkowicie niepotrzebne" - napisano w raporcie.

Projekt przypomina, że broń znajdowała się w szafce pancernej znajdującej się na pierwszym piętrze. "Gdyby miała zaplanowane samobójstwo, broń przełożyłaby do pomieszczenia za łazienką, w którym miało miejsce tragiczne zdarzenie. Tym bardziej, że zdawała sobie sprawę, iż takie działania, jak jej zatrzymanie może nastąpić" - czytamy w dokumencie.

Według projektu raportu Barbara Blida nie chciała popełnić samobójstwa także dlatego, że przed prokuratorem miała zamiar wyjaśnić sprawę i oczyścić się z ewentualnych zarzutów. Raport wskazuje, że "Barbara Blida zapewne nie chciała zostać wyprowadzona z domu w kajdankach jak pospolity przestępca". Komisja wskazuje, że Barbara Blida zastrzeliła się tak zwaną amunicją bezpieczną, która nie zrobiłaby jej większej krzywdy, gdyby została wystrzelona z większej odległości. Stąd też, "nie mając, jako kobieta nieznająca się dobrze na broni świadomości, że także amunicja bezpieczna, która nie powinna mieć właściwości penetrujących może okazać się bardzo niebezpieczna, mogła w zamiarze swojego czynu zakładać jedynie okaleczenie. "

W projekcie zawarta jest hipoteza, że gdy funkcjonariuszka zobaczyła w rękach Barbary Blidy broń próbowała ją powstrzymać i w ten sposób doszło do szamotaniny.

Projekt stanowiska komisji zawiera również stwierdzenie, że Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro powinni stanąć przed Trybunałem Stanu.

Według projektu Kaczyński powinien stanąć przed Trybunałem Stanu między innymi za to, że jako premier "realizując koncepcję wykluczenia dużych grup obywateli stworzył system eliminowania przy zastosowania przepisów prawa karnego w stosunku do poszczególnych osób zaliczonych do tych grup, w szczególności w stosunku do Barbary Blidy". W dokumencie czytamy też, że premier Kaczyński wydał zarządzenia, które łamiąc konstytucję ustanowiły wyższą pozycję prawną Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro w stosunku do innych ministrów konstytucyjnych.

Z kolei Zbigniew Ziobro - według projektu raportu - powinien stanąć przed Trybunałem Stanu za to, że jako minister sprawiedliwości "realizując koncepcję wykluczenia dużych grup obywateli stworzył system eliminowania przy zastosowania przepisów prawa karnego w stosunku do poszczególnych osób zaliczonych do tych grup, w szczególności w stosunku do Barbary Blidy, i go nadzorował".

Kolejny zarzut wobec Ziobry, jest taki, że przedstawiając w kwietniu 2007 roku na 40 posiedzeniu Sejmu "Informację Rządu na temat okoliczności śmierci Barbary Blidy” wprowadził posłów w błąd co do okoliczności śledztwa w ramach którego Blida miała być zatrzymana. W szczególności, co do podstaw zarzutu w stosunku do Barbary Blidy, przebiegu zatrzymań i ich liczby.

Według projektu raportu komisji Zbigniew Ziobro powinien ponieść również odpowiedzialność karną za to, że w związku z zajmowanym stanowiskiem ministra sprawiedliwości popełnił przestępstwo, wydając polecenie Konradowi Kornatowskiemu pełniącemu wówczas funkcję Komendanta Głównego Policji, wykonania kwerendy informacji w zakresie spraw dotyczących nieprawidłowości związanych z obrotem węglem i ich powiązań z Barbarą Blidą, już po jej śmierci.

Według projektu raportu końcowego komisji badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy do odpowiedzialności karnej w związku z tą sprawą powinien zostać pociagnięty były szef ABW Bogdan Święczkowski. Autorzy projektu raportu zarzucają mu przekazywanie niejawnych informacji "w warunkach naruszających wymogi stosownych przepisów prawa i przekazywane osobom nieuprawnionym".

Kolejną osobą wskazaną w raporcie, która powinna odpowiadać karnie, jest wiceszef ABW Grzegorz Ocieczek. Funkcjonariusz według raportu "będąc na miejscu zdarzenia tragicznej śmierci Barbary Blidy w Siemianowicach Śląskich(...) dopuścił do popełnienia wielu błędów przez funkcjonariuszy ABW w tym zacierania śladów kryminalistycznych mogących mieć decydujące znaczenie procesowe". Według raportu, Ocieczek niedopełnił obowiązków służbowych. Podobny zarzut skierowano wobec Naczelnika Wydziału Postępowań Karnych Delegatury ABW w Katowicach.

Zbigniew Ziobro powiedział, że nie ma sobie nic do zarzucenia w sprawie Barbary Blidy. Były minister sprawiedliwości dodał, że traktowałby wniosek o postawienie go przed Trybunałem Stanu humorystycznie, gdyby nie krył się za tym ludzki dramat. Zbigniew Ziobro mówił też, że jest dumny, iż kiedy był prokuratorem generalnym, prokuratura poważnie traktowała walkę z korupcją.

Zbigniew Ziobro zarzucił politykom SLD, że próbują zbić kapitał polityczny na dramacie Barbary Blidy. Jego zdaniem, próbują oni w ten sposób "zagłuszyć wyrzuty sumienia, że przyzwalali na korupcję w sferze publicznej". Ziobro wyjaśnił, że chodzi o to, iż politycy SLD - w tym Ryszard Kalisz - nie reagowali na wypowiedzi Barbary Blidy, sygnalizujące jej zamieszanie w korupcję Pełny tekst projektu raportu końcowego komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy można znaleźć na stronach internetowych Sejmu pod adresem www.sejm.gov.pl

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/wcześniejsze + sejm.gov.pl/łp/kry

  RSS  

Section02
Section03
Section04