Radio Parlament
Section01

Wacław Martyniuk rezygnuje z kandydowania do Sejmu.

migracja
migrator migrator 08.07.2011

Wacław Martyniuk nie będzie kandydował z list SLD w najbliższych wyborach parlamentarnych. Sojusz zaproponował mu start z numerem 6 w okręgu gliwickim. Poprzednio polityk startował z jedynką.

Wacław Martyniuk nie będzie kandydował z list SLD w najbliższych wyborach parlamentarnych. Sojusz zaproponował mu start z numerem 6 w okręgu gliwickim. Poprzednio polityk startował z jedynką.

Miejsce numer jeden w okręgu gliwickim przypadło rzecznikowi partii Tomaszowi Kalicie. On sam tłumaczy, że taką decyzje podjęły struktury regionalne. Tomasz Kalita przekonuje też, że Wacław Martyniuk już kilka miesięcy temu ogłosił decyzję o niekandydowaniu do Sejmu. Tymczasem rzecznikowi SLD rekomendowano start z okręgu bielskiego. Zarząd śląskiego SLD zdecydował jednak, że będą to Gliwice.

Rozczarowany brakiem Wacława Martyniuka na listach Sojuszu jest eurodeputowany SLD Wojciech Olejniczak. Były minister rolnictwa przekonuje, że Martyniuk będzie nie do zastąpienia. Dodaje, że Sojuszowi będzie brakowało tak doświadczonego polityka. Olejniczak mówił, że Wacław Martyniuk to poseł doświadczony, zasłużony dla klubu SLD, często reprezentował go na Konwencie Seniorów i komisjach sejmowych."Był rzucany na najtrudniejsze odcinki, gdzie zapadały najważniejsze decyzje" - mówi Olejniczak.

Wacław Martyniuk swoją decyzję tłumaczył niezadowoleniem z obecnej polityki. W Sejmie jest nieprzerwanie od 1991 roku. Jak mówi IAR, teraz jest przekonany, że nic więcej dobrego dla Sejmu wyborców i Polski nie zrobi. Poseł zapewnił, że z racji na bogate doświadczenie sejmowe podjęcie decyzji zajęło mu wiele czasu. Martyniuk zapowiada, że dalej będzie członkiem Sojuszu, a w wyborach będzie głosował na SLD.

Najbardziej znaną funkcją partyjną posła Martyniuka był rzecznik dyscypliny klubu. Pełnił ją w latach 1997-2010.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Agnieszka Rucińska/jg/to/dj

Section02
Section03
Section04