Wszystkie kluby poparły komisyjny projekt ustawy
o zmianie ustawy
o służbie cywilnej oraz ustawy o pracownikach samorządowych.
Zmiany dotyczą również pracowników urzędów państwowych. Nowelizację skierowano do piątkowego bloku głosowań.
Przewiduje ona, że w
państwowych instytucjach, takich jak urzędy centralne, trybunały, urzędy wojewódzkie, kancelarie sejmu i senatu, pierwszeństwo w zatrudnieniu będą miały osoby niepełnosprawne, również na stanowiskach kierowniczych. Podobne rozwiązanie zastosowano wobec pracowników samorządowych z tą różnicą, że zasada pierwszeństwa nie będzie miała tu zastosowania do stanowisk kierowniczych.
Celem nowelizacji jest wyrównanie szans w zatrudnieniu osób niepełnosprawnych w instytucjach państwowych. Zmiany dotyczą jedynie tych instytucji, które nie realizują obowiązku zatrudnienia 6 procent osób z niepełnosprawnością – mówi podczas debaty Sławomir Piechota z PO, sprawozdawca
trzech połączonych komisji pracujących nad ustawą.
Podczas debaty posłowie przytaczali dane, z których wynika, że w administracji publicznej oraz w państwowych i samorządowych jednostkach organizacyjnych nie jest realizowana ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Ustawa ta
nakłada na pracodawców zatrudniających co najmniej 25 osób obowiązek zatrudnienia co najmniej 6 proc. osób niepełnosprawnych. Pracodawcy nie realizujący tego obowiązku muszą każdego miesiąca odprowadzić do PFRON określoną sumę pieniędzy. Pracodawcy osiągający ten wskaźnik
mogą z kolei ubiegać się o dofinansowanie ze środków budżetowych. Przepis ten nie dotyczy jednak pracodawców, którzy są finansowani ze środków budżetowych. Piotr Walkowski z PSL zauważył, że parlament stanowi prawo, którego nie realizuje.
Tadeusz Tomaszewski z SLD zaapelował do premiera o zatrudnianie niepełnosprawnych.
Zbysław Owczarski z PJN wyraził nadzieję, że nowe przepisy zmienią mentalność urzędników.
IAR/Danuta Zaczek/Radio Parlament