Radio Parlament
Section01

Dłużnicy alimentacyjni nadal będą mieli zabierane prawa jazdy.

migracja
migrator migrator 27.07.2011

W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu zmian w ustawie o świadczeniach rodzinnych i w ustawie o pomocy osobom uprawnionym do alimentów.

W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu zmian w ustawie o świadczeniach rodzinnych i w ustawie o pomocy osobom uprawnionym do alimentów.   Zmiany w obu ustawach wynikają z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego określenia dochodów przy ustalaniu prawa do świadczeń rodzinnych i świadczeń z funduszu alimentacyjnego. Zmiana definicji dochodu, zmiana sposobu obliczania dochodu są zdaniem Beaty Mazurek z PiS niekorzystne dla osób, które z tych świadczeń korzystają. Posłanka zgłosiła poprawkę uprawniającą do świadczeń rodzinnych osoby opiekujące się niepełnosprawnymi.

Anna Bańkowska zwróciła uwagę na fakt, że od 2004 roku nie było waloryzacji kwoty uprawniającej do świadczeń rodzinnych. Cały czas wynosi ona 504 zł. Z tego powodu ok. 2 mln700 tys. dzieci straciło uprawnienia do zasiłków – mówiła.

W ustawie o pomocy osobom uprawnionym do alimentów najważniejsza zmiana przewiduje wygaszenie należności z tytułu nienależnie pobranych świadczeń alimentacyjnych w sytuacji śmierci osoby zobowiązanej do ich zwrotu.

Kolejna zmiana dotyczy zakwestionowanego przez T.K. przepisu umożliwiającego odebranie prawa jazdy dłużnikowi alimentacyjnemu. W projekcie ustawy nie zrezygnowano z zatrzymywania prawa jazdy. Ograniczono je jedynie do wyjątkowych sytuacji. Prawo jazdy będzie zabierane dłużnikowi, który przez więcej niż 6 miesięcy nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego. Nie będzie ono odebrane, jeśli dłużnik będzie co miesiąc płacił alimenty w wysokości co najmniej 50 procent.   Wprowadzono również przepisy dotyczące trybu odwoławczego od decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy.

Marek Bucior, podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej poinformował, że gdy obowiązywał przepis o zabieraniu prawa jazdy ściągalność alimentów wzrosła o 13 procent.

Projekt skierowano ponownie do komisji polityki społecznej.

IAR/Danuta Zaczek/Radio Parlament

Section02
Section03
Section04