Ruch Palikota - Biedroń - wybory

Robert Biedroń działacz Kampanii Przeciw Homofobii będzie w najbliższych wyborach liderem listy wyborczej Ruchu Poparcia Janusza Palikota w Gdyni. Jeszcze w zeszłym tygodniu Robert Biedroń miał startować z list SLD, ale wycofał się, bo partia zepchnęła go na dalekie miejsce na listach wyborczych.
Na konferencji prasowej Janusz Palikot przekonywał, że wystawienie Roberta Biedronia na czele listy w Gdyni nie było przypadkiem. " Zmierzy się tam z kandydatem SLD Leszkiem Millerem. To będzie pasjonujące starcie partyjnego betonu w osobie Leszka Millera i nadziei na nowoczesną Polskę, którą reprezentuje Robert Biedroń." - przekonuje Janusz Palikot.
Robert Biedroń przyznał, że przez połowę swoje życia był zaangażowany w organizacje lewicowe, ale nie żałuje, że nie jest kandydatem SLD w wyborach parlamentarnych. " Decyzja nie była łatwa. Połowę swojego życia poświęciłem na zmianę SLD. Niestety nie wygrała wizja tolerancyjnej i otwartej światopoglądowej partii. W SLD wygrała twarz posła Wikińskiego, homofobiczna gęba, która została pokazana społeczeństwu po moim odejściu z SLD." ; przypomina Robert Biedroń. W zeszłym tygodniu poseł SLD Marek Wikiński odpowiadając na liczne pytania o decyzję działacza Kampanii przeciw Homofobii powiedział: "Jestem tak taktowny wobec pana Roberta Biedronia, że aż się obawiam, żebym nie stał się obiektem adoracji z jego strony":
Robert Biedroń zapowiedział, że w przyszłym tygodniu na konferencji prasowej w Gdyni przedstawi swój program wyborczy.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/ Tomasz Majka/pbp