Senat zajmował się dziś ustawą o
redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców Proponowane zmiany są
ważne dla większości obywateli. Jest to tzw. druga ustawa deregulacyjna
przygotowana przez rząd. Pierwsza ustawa deregulacyjna weszła w życie 1 lipca,
umożliwia m.in. składanie w urzędach oświadczeń zamiast zaświadczeń , odpisów i
wypisów.
Natomiast w drugiej ustawie deregulacyjnej
zaproponowano min.: niewliczanie zobowiązań z tytułu realizacji projektów
partnerstwa publiczno-prywatnego do długu publicznego, likwidację „Monitora
Polskiego B”, i tym samym zniesienie obowiązku ogłaszania w nim sprawozdań
finansowych, skrócenie okresu przedawnienia z 10 do 5 lat należności z tytułu
składek wobec ZUS i KRUS oraz wydłużenie okresu wykorzystania przez pracownika
zaległego urlopu z 31 marca do 30 września roku następnego. Ustawa zakłada
także zniesienie obowiązku uzyskiwania opinii rzeczoznawców od BHP w kwestii projektów
budowy lub przebudowy obiektów oraz zmniejszenie częstotliwości przekazywania
przez płatnika ubezpieczonemu informacji o zapłaconych za niego składkach do
ZUS i NFZ - nie będą one przekazywane co miesiąc, ale raz na rok lub na żądanie
pracownika.
Senatorowie zgłosili do tej ustawy
22 poprawki, w większości mające charakter doprecyzowujący. Są także zgłoszone
trzy wnioski mniejszości. Jeden z nich dotyczy skreślenia z ustawy punktów
dotyczących zwolnienia pracodawcy z obowiązku uzyskiwania opinii
rzeczoznawców BHP wobec nowych lub
przebudowywanych obiektów, w których przewiduje się pomieszczenia pracy.
Senator Jan Rulewski zgłosił poprawkę , która zakłada przesuniecie tej ustawy o
dwa lata . W związku ze zgłoszonymi poprawkami ustawa wraca do senackiej
komisji gospodarki narodowej.
Zgodnie z wyliczeniami
Ministerstwa Gospodarki, przedsiębiorcy na zmianach zaoszczędzą ok. 3 miliardy
złotych rocznie.
/IAR/ Elżbieta Mamos