Około 8,5 tysiąca Polaków zarejestrowało się do
głosowania w Irlandii. To niemal o połowę mniej niż podczas
ubiegłorocznych wyborów prezydenckich.
W tym roku w Irlandii czynnych
jest 17 punktów do głosowania. Większość z nich to lokale w irlandzkiej
stolicy Dublinie, pozostałe punkty do głosowania znajdują się w Cork,
Galway i Waterford.
Polski wicekonsul w Dublinie Grzegorz
Jagielski podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem, że większość Polaków
głosujących w Irlandii to młodzi ludzie, którzy 5-6 lat temu wyjechali
na Zieloną Wyspę. Grzegorz Jagielski, który jest członkiem komisji w
Cork mówi, że do tej pory zagłosowało tam około dwustu osób. „Cork jest
małym miastem, także tutaj panuje rodzinna, nieformalna atmosfera.
Większość osób, które są w komisji zna osoby głosujące, stąd atmosfera
jest bardzo dobra. Również pogoda jak na Irlandię jest fantastyczna -
nie pada” - relacjonuje Grzegorz Jagielski.
W sumie Ministerstwo Spraw Zagranicznych utworzyło w tym roku 268 punktów wyborczych za granicą.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Wojciech Cegielski/pbp