Janusz Palikot nie wyklucza poparcia dla nowego rządu PO,
jeśli znajdą się w nim bezpartyjni fachowcy. Szef Ruchu Palikota mówi,
że może wskazać takich fachowców, ale zapewnia, że nie wejdą do niego
posłowie jego klubu.
Janusz Palikot powiedział na konferencji
prasowej, że nowy gabinet powinien być rządem XXI wieku na miarę
kryzysu, wyzwań i przełomu. W jego opinii, jest potrzeba, by nie było w
nim polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Palikot uważa, że świadczą
o tym słabe wyniki obecnych ministrów PSL: Marka Sawickiego czy Jolanty
Fedak, która nie dostała się do Sejmu. Szef Ruchu Palikota wskazał, że
ministrem edukacji w rządzie ekspertów mogłaby być Magdalena Środa.
Janusz
Palikot zapowiedział, że nie będzie kandydował na wicemarszałka Sejmu
ani szefa klubu parlamentarnego. Jego klub parlamentarny zbierze się po
16:00 i wybierze kandydata na wicemarszałka. Jutro rano partia Palikota
poinformuje kto zostanie rzecznikiem prasowym, szefem klubu i kandydatem
na wicemarszałka. Janusz Palikot powiedział, że tym ostatnim "prawie z
całą pewnością" nie będzie on. Nie wymienił jednak nazwiska osoby, którą
Ruch Palikota nominuje na to stanowisko.
Według danych PKW ze 100
procent obwodów, na Ruch Palikota oddało głosy 10,02 procent biorących
udział w wyborach parlamentarnych. Oficjalne, ostateczne wyniki mają być
podane dziś po 14:00.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/to/K.P.