Szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak
zapewnił, że doniesienia o rozliczeniach powyborczych w tej partii nie
mają żadnych podstaw. O tym, że rozliczenia nie mają sensu i, że ten kto
chciałby je podjąć szkodzi PiS mówił też w ubiegłym tygodniu prezes
Jarosław Kaczyński.
Tymczasem- według "Newsweeka"- PiS trzeszczy w
szwach. "Gazeta Wyborcza" donosi, że "ziobryści podnoszą głowy". Według
"Wprost", w PiS po raz pierwszy pojawiają się głosy, że największym
problemem partii jest sam Jarosław Kaczyński. Nadal nie ma jednak
odważnego, który powiedziałby to publicznie bo obowiązująca w PiS wersja
brzmi :nie ma Prawa i Sprawiedliwości bez Jarosława Kaczyńskiego.
Zdaniem
Mariusza Błaszczaka, "źle jest w Platformie i w SLD, a dziennikarze dla
równowagi na siłę szukają kłopotów w Prawie i Sprawiedliwości". Mariusz
Błaszczak podkreśla, że jego partia prowadzi spokojną analizę wyniku
wyborczego i kampanii. "Nie ma kłopotów w Prawie i Sprawiedliwości" -
podkreślił szef Klubu Parlamentarnego.
Nie ma też -według niego-
podstaw, by mieć pretensje do europosłów Zbigniewa Ziobry i Jacka
Kurskiego, którzy angażowali się w kampanię tylko niektórych kandydatów.
Mariusz Błaszczak powiedział, że obaj odbyli wiele spotkań z wyborcami,
byli bardzo aktywni i wykonali ciężką pracę. Poseł dodał, że kampania
nie polega tylko na występach w mediach ale przede wszystkim na
kontaktach z ludźmi i przedstawianiu programu partii. Właśnie ten sposób
jego zdaniem w kampanię PiS był włączony wiceprezes Zbigniew Ziobro.
Według
Mariusza Błaszczaka, PiS osiągnął w wyborach bardzo dobry wynik - choć
po raz szósty nie udało się ich wygrać. Pytany o błędy popełnione w
kampanii, szef klubu PiS wskazał na konkurencję - czyli Platformę.
Powołał się przy tym na diagnozę jednego z publicystów, który porównał
obecną sytuację polityczną w Polsce do olimpiad z lat 70 i 80.
Dorównanie sportowcom z NRD i ZSRR było wówczas niemożliwe bo jak się
później okazało byli oni wspomagani farmakologicznie. Mariusz Błaszczak
wyjaśnił, że "ZSRR i NRD to ci, którzy przez 4 lata rządzili i ci,
którzy osiągnęli najlepszy rezultat w tej kampanii wyborczej". Szef
Klubu PiS nie chciał powiedzie,ć czym- jego zdaniem- wspomagała się
Platforma.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/I.Szczęsna/dyd