Dziś (27.10, czwartek) mamy poznać decyzję marszałka
Sejmu w sprawie wybranych z list PiS-u Bogdana Święczkowskiego i
Dariusza Barskiego. To prokuratorzy w stanie spoczynku, którzy uważają,
że mogą być posłami. Innego zdania jest marszałek Sejmu Grzegorz
Schetyna. Zapowiedział, że jeśli Święczkowski i Barski nie zrezygnują z
bycia prokuratorami w stanie spoczynku, wygasi ich mandaty.
Wczoraj
(26.10. środa) minął termin, jaki marszałek Sejmu dał posłom-elektom na
decyzję. Zgodnie z konstytucją, mandatu posła nie można łączyć z funkcją
Prezesa Narodowego Banku Polskiego, Prezesa Najwyższej Izby Kontroli,
Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka i ich zastępców,
członka Rady Polityki Pieniężnej, członka Krajowej Rady Radiofonii i
Telewizji, ambasadora oraz z zatrudnieniem w Kancelarii Sejmu,
Kancelarii Senatu, Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej lub z
zatrudnieniem w administracji rządowej. Zakaz ten nie dotyczy członków
Rady Ministrów i sekretarzy stanu w administracji rządowej.
Mandatu
poselskiego nie mogą też sprawować: sędzia, prokurator, urzędnik służby
cywilnej, żołnierz pozostający w czynnej służbie wojskowej,
funkcjonariusz policji oraz funkcjonariusz służb ochrony państwa.
W
obronę poselskich mandatów Barskiego i Święczowskiego zaangażowali się
łódzcy samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości. Zbierają podpisy pod
protestem skierowanym do marszałka Sejmu.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Naukowicz/jj
