Sąd Najwyższy orzekł, że Dariusz Barski i Bogdan Święczkowski kandydujący z list PiS do Sejmu nie mogą być posłami. Sędziowie nie uwzględnili tym samym odwołania Dariusza Barskiego i Święczkowskiego od decyzji marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny o wygaszeniu im mandatów poselskich. Prokuratorzy powoływali się na ustawę o prokuraturze, w której zapisano, że nie muszą rezygnować z funkcji prokuratorskich, bo przeszli wcześniej w stan spoczynku.
Posłowie elekci nie złożyli wczoraj ślubowania, gdyż wcześniej marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna wygasił im mandaty. Argumentował, że nie można ich łączyć z byciem jednocześnie prokuratorem w stanie spoczynku.
Spór dotyczył interpretacji dwóch przepisów w dwóch dokumentach. Jednego w konstytucji - o tym, że prokurator nie może sprawować funkcji posła. Na ten przepis powoływał się marszałek Sejmu, wygaszając mandaty posłom elektom.
Badanie sprawy SN rozpoczął 3 listopada, gdy wpłynęły tam odwołania Barskiego i Święczkowskiego.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/dw/pbp