Według Prawa i Sprawiedliwości, premier przekazał szefowi
MSWiA nadzór nad wszystkimi służbami specjalnymi i tym samym złamał
prawo.
Aktem sprzecznym z ustawami: o Agencji Bezpieczeństwa i Agencji
Wywiadu, o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu
Wojskowego oraz o CBA jest - według PiS - rozporządzenie wydane przez
premiera 24 listopada. Dotyczy ono szczegółowego zakresu działania
ministra Jacka Cichockiego w zakresie koordynacji służb specjalnych.
Zdaniem
posłów PiS z komisji służb specjalnych Beaty Mazurek i Marka Opioły,
premier przekazał Jackowi Cichockiemu wszystkie swoje ustawowe
kompetencje związane ze służbami specjalnymi, z wyjątkiem powoływania i
odwoływania ich szefów.
PiS skieruje w związku z tym wniosek do
Trybunału Konstytucyjnego. Posłowie powołali się na artykuł 149
Konstytucji, zgodnie z którym ministrowie kierują działami administracji
rządowej lub wypełniają zadania wyznaczone im przez premiera. Zakres
tych działań określają ustawy.
Oznacza to według PiS, że jeśli
ustawa powierza tylko premierowi jakieś kompetencje, to nie może on ich
odrzucić w drodze rozporządzenia, tak jak zrobił to w przypadku służb
specjalnych.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/I.Szczęsna/jg/nyg