Radio Parlament
Section01

PO i PSL za, PiS i SLD przeciw przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu za 2008 r.

migracja
migrator migrator 15.07.2009

Kluby koalicji - Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe -zagłosują za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za 2008 rok i za udzieleniem absolutorium rządowi.

Kluby koalicji - Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe -zagłosują za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za 2008 rok i za udzieleniem absolutorium rządowi. Przeciw są partie opozycyjne - Prawo i Sprawiedliwość oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Posłowie koalicyjni, broniąc wykonania budżetu, powoływali się na pozytywne opinie sejmowych komisji i Najwyższej Izby Kontroli. Paweł Arndt z PO mówił podczas sejmowej debaty, że zeszły rok był trudnym okresem na realizację budżetu. Dodał, że budżet przygotowany został bowiem w zupełnie innych warunkach gospodarczych. Paweł Arndt podkreślił, że to nie w Polsce narodził się kryzys i nie można za spowolnienie gospodarcze obwiniać rządzącej koalicji. Według posła PO część opozycji chciałaby zrzucić na rząd odpowiedzialność za obecną sytuację gospodarczą.

Jan Łopata z PSL nie zgodził się ze stanowiskiem Najwyższej Izby Kontroli, która w omówieniu budżetu stwierdziła, że przyczyną pogorszenia się wyników budżetowych było przeszacowanie planowanych dochodów. Zdaniem posła ludowców niższe dochody mogły być skutkiem manipulowania przy stawkach i ogólnych prawach podatkowych.

Realizację zeszłorocznego budżetu skrytykowało Prawo i Sprawiedliwość. Zdaniem wiceprezes PiS Aleksandry Natalli-Świat kryzys gospodarczy nie jest wytłumaczeniem dla złej sytuacji finansów publicznych. Aleksandra Natalli-Świat wskazała na rosnące problemy ze ściągalnością podatków, w czym największy udział miały podatki pośrednie i PIT.

Za niską ściągalność podatków Aleksandra Natalli-Świat obarczyła bezpośrednio rząd. Argumentowała, że wpływy do kasy państwa spadają, ponieważ rząd daje przyzwolenie na niepłacenie danin publicznych. Jako przykład podała akceptację polityków PO dla niepłacenia abonamentu.

Krytycznie do wykonania budżetu za 2008 rok odniósł się również Sojusz Lewicy Demokratycznej. Poseł Marek Wikiński przytoczył ocenę wykonania budżetu dokonaną przez profesora Krzysztofa Rybińskiego z SGH, która jest miażdżąca dla rządu. Średnia ocena wystawiona rządowi - to szkolna "dwójka". Profesor Rybiński skrytykował przede wszystkim brak zgodności z wizją i strategią kraju, jakość komunikacji w relacji informacja-zarządca i możliwość oceny efektywności wydatków. Źle oceniono też układ priorytetów przedstawionych przez rząd i prognozy w perspektywie średniookresowej.

Posłowie wszystkich klubów powoływali się na opinię o wykonaniu budżetu przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli, przy czym PO i PSL przytaczały te fragmenty, które były korzystne dla rządu, a PiS i Lewica - te krytyczne.

Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Prezes Izby Jacek Jezierski mówił w Sejmie, że liczba stwierdzonych nieprawidłowości jest stosunkowo niewielka. NIK negatywnie oceniła jednak działalność Ministerstwa Zdrowia. Zarzuty dotyczą wydania bez podstawy prawnej 300 milionów złotych na dofinansowanie szpitali. Zastrzeżenia Izby wzbudził też podział pieniędzy. Różne zasady miały być stosowane w stosunku do szpitali podległych ministerstwu i placówek samorządowych. W przypadku tych ostatnich dotacje miały otrzymać tylko te, które mają przynajmniej 400 łóżek.

Najwyższa Izba Kontroli w raporcie stwierdziła, że nowym zjawiskiem, które nie występowało w poprzednich latach, było niewykonanie dochodów, które były niższe od oczekiwanych. Raport NIK wskazuje, że kłopoty budżetowe kraju w większej mierze mogą wynikać z przeszacowania niż z kryzysu gospodarczego. Za poważny problem uznano również kłopoty ze ściągalnością podatków.

Section02
Section03
Section04