Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski ocenia, że niepotrzebne jest powoływanie sejmowej komisji śledczej, która miała by wyjaśnić tak zwaną aferę hazardową.
Wniosek w sprawie stworzenia takiej komisji włożył Klub Lewicy, teraz został on przekazany do zaopiniowania ekspertom. Podczas konferencji poprzedzającej posiedzenie Sejmu, marszałek Komorowski podkreślał, że według mediów, komisje śledcze nie są zbyt przydatne do wyjaśniania tego typu spraw.
Zdaniem CBA, politycy z bliskiego otoczenia premiera nielegalnie lobbowali w celu zmiany ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych. Mogło to według biura narazić skarb państwa na straty rzędu 500 milionów złotych. W wyniku afery do dymisji podał się minister sportu Mirosław Drzewiecki, Zbigniew Chlebowski został zawieszony w funkcji szefa klubu PO.
Marszałek Sejmu wyjaśnił, że Prawo i Sprawiedliwość zabiegało o to, by szef CBA Mariusz Kamiński przedstawił informację o aferze na forum Sejmu. Jak dodał, nie przyjął tej propozycji, gdyż, jego zdaniem, od wyjaśniania tego typu kwestii jest komisja śledcza do spraw służb specjalnych. Komorowski powiedział, że zwróci się do przewodniczącego tej komisji, o zaproszenie na posiedzenie Kamińskiego.
Bronisław Komorowski przypomniał, że w czwartek premier przedstawi na wniosek Platformy Obywatelskiej informację na temat procesu legislacyjnego przy nowelizacji ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych. Marszałek zaznaczył, że najważniejszym punktem na rozpoczynającym się dziś trzydniowym posiedzeniu Sejmu jest debata budżetowa, posłowie rozpatrzą także prezydenckie weto do ustawy o prokuraturze.
