W Sejmie trwa przesłuchanie ministra finansów Jacka Rostowskiego
przez komisję śledczą, która bada aferę hazardową. Minister odpowiada
na pytania posłów o prace nad ustawą hazardową w 2007 roku.
Jacek
Rostowski był pytany o spotkanie szefa doradców premiera Michała
Boniego z wiceminister finansów Elżbietą Suchocką-Roguską. Mówił, że
choć wiedział, że takie spotkanie miało miejsce, jednak nie wiedział,
że zapadły na nim decyzje dotyczące nowej ustawy.
Pytany czy, z
punktu widzenia budżetu ustawa hazardowa była istotna, powiedział, że
miała ona przynieść przychody rzędu 200-250 milionów złotych rocznie i
w związku z tym była mniej istotna niż na przykład ustawa o
podniesieniu akcyzy na gaz płynny.
Jacek Rostowski mówił też, że
poza Zbigniewem Chlebowskim nikt z osób publicznych nie wyrażał
ponadstandardowego zainteresowania pracami nad ustawą.
Członkowie
komisji pytali ministra Rostowskiego między innymi o tryb prac nad
ustawą hazardową oraz o nazwiska osób odpowiedzialnych za proces
nowelizacji. Jacek Rostowski potwierdził, że to wiceminister Jacek
Kapica odpowiadał za koordynację prac nad nowelizacją ustawy hazardowej.
Minister finansów musiał także tłumaczyć, dlaczego z ustawy zniknęły zapisy mówiące o dopłatach do automatów do gier.
Jacek
Rostowski podkreślił, że jego ministerstwo dokończyło jedynie prace nad
ustawą, które rozpoczął poprzedni rząd. Zapewnił posłów, że ma pełne
zaufanie wobec swoich współpracowników, dlatego specjalnie nie
ingerował w proces prac nad ustawą.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)