Senat nie zgodził się na pociągnięcie do odpowiedzialności
karnej Krzysztofa Piesiewicza. W tajnym głosowaniu przeciwko uchyleniu
immunitetu znanemu prawnikowi, politykowi i scenarzyście opowiedziało
się 50 senatorów.
Prokuratura złożyła wniosek,
ponieważ chce postawić senatorowi zarzuty związane z posiadaniem
narkotyków i udzielaniem ich innym osobom.
Przewodniczący
komisji regulaminowej Zbigniew Szaleniec powiedział, że argumenty
prokuratorów nie przekonały komisji. Zwrócił uwagę, że osobom, które
szantażowały Piesiewicza, postawiono zarzuty.
Sprawa
immunitetu senatora Piesiewicza ciągnie się od grudnia. Wówczas media
informowały, że senator Platformy Obywatelskiej a zarazem znany
scenarzysta złożył doniesienie do prokuratury w sprawie szantażu.
Narzędziem szantażu były zrobione w domu polityka zdjęcia. Sprawcy
zostali ujęci i w tej sprawie toczy się odrębne postępowanie.
Piesiewicz potwierdził, że został pomówiony o posiadanie kokainy.
Senator
zrzekł się immunitetu, jednak senacka komisja regulaminowa zwróciła się
do niego o wyjaśnienia a potem również o uzupełnienie oświadczenia o
zrzeczeniu się ochrony prawnej. Krzysztof Piesiewicz wysłał do członków
komisji list z wyjaśnieniami, ale oświadczenia nie uzupełnił. Z jego
poufnego listu wynikało zdaniem senatorów, że po przeanalizowaniu stanu
prawnego postanowił wycofać swoją zgodę i pozostawić decyzję w tej
sprawie Senatowi.
Dlatego teraz komisja zajmie się wnioskiem
prokuratury. Szef komisji Zbigniew Szaleniec nie spodziewa się
obecności senatora Piesiewicza, ponieważ wysłał on do senatorów drugi
list z wyjaśnieniami.
Senator PiS Piotr Łukasz Andrzejewski
zapowiadał, że będzie wnioskował, by nie uchylać immunitetu do czasu
zakończenia postępowania w sprawie szantażu i zweryfikowania zeznań
jego sprawców.
Komisja regulaminowa przekaże swoją opinię
Senatowi, który rozstrzygnie sprawę bez dyskusji, w tajnym głosowaniu.
Zdaniem senatora Szaleńca wynik głosowania w Senacie trudno
przewidzieć, bo sprawa nie jest polityczna i na pewno nie będzie
dyscypliny. Niewykluczone, że głosowanie ws. Piesiewicza odbędzie się
jeszcze na rozpoczynającym się posiedzeniu Izby.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)