Minister finansów Jacek Rostowski przekonywał w Brukseli, że
podzielona władza to zagrożenie dla Polski zwłaszcza w trudnych czasach
kryzysu gospodarczego.
Szef resortu finansów włączył się więc niejako w kampanię
prezydencką i apelował o władzę spokojną, spójną i silną. „Decyzja,
którą Polacy będą podejmowali za 6 tygodni, będzie decydowała o tym jaką
władzę będziemy mieli - mówił Jacek Rostowski. „Czy będziemy mieli
władzę spójną, która będzie mogła działać konsekwentnie i będzie
polegała na współpracy nowego prezydenta z rządem. Czy będziemy mieli
władzę podzieloną, która stanowiłaby w tych bardzo niebezpiecznych
warunkach wielkie zagrożenie dla naszego kraju" - mówił minister. Jacek
Rostowski tłumaczył, że te kraje, w których nie ma spójnej i silnej
władzy, zostały mocno uderzone przez ostatnią falę kryzysu. „Polska
gospodarka jest dobrze usytuowana, ale nie powinniśmy nie doceniać
zagrożeń" - dodał minister.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)