Śledczy z komisji hazardowej wracają do pracy. Jutro odbędzie się pierwsze posiedzenie komisji po przerwie spowodowanej katastrofą pod Smoleńskiem.
Zdaniem Sławomira Neumanna z PO, komisja powinna zakończyć prace po przesłuchaniach świadków, którzy zostali zaproszeni na ten tydzień i rozpocząć pisanie raportu końcowego:
Poseł Andrzej Dera z PiS, który zastąpi w komisji tragicznie zmarłego Zbigniewa Wassermanna jest jeszcze w trakcie czytania dokumentów zgromadzonych przez komisję. Zdaniem posła PiS, do zakończenia prac komisji jeszcze daleka droga, bo jak mówi polityk - należy wezwać jeszcze kilku świadków:
Wiceszef komisji hazardowej Bartosz Arłukowicz jest daleki od wyznaczania terminu końca prac komisji. Polityk zaznacza, że skoro Sejm dał czas śledczym do końca września nie ma powodu by specjalnie się spieszyć, bo tak chce Platforma Obywatelska:
W tym tygodniu komisja hazardowa zamierza przesłuchać między innymi: ministra skarbu Aleksandra Grada i byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)