Janusz Piechociński /PSL/ nie rozumie decyzji Jarosława Kaczyńskiego
migracja
migrator migrator
09.11.2010
Janusz Piechociński z PSL jest zdumiony decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zrezygnował z zasiadania w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Jak powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, Prawo i Sprawiedliwość kolejny raz pokazało, że będzie się izolować.
Janusz Piechociński z PSL jest zdumiony decyzją
prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zrezygnował z zasiadania w
Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Jak powiedział w Programie Pierwszym
Polskiego Radia, Prawo i Sprawiedliwość kolejny raz pokazało, że będzie
się izolować. Tym razem chodzi o politykę zagraniczną, co jest bardzo
ryzykowne - dodał Piechociński.
Polityk przypomniał też, że zarówno PiS, jak i śp. prezydent
Kaczyński, przywiązywali dużą wagę do polityki obronnej i zagranicznej.
Było też - dodał - niepisane prawo, że oba te obszary są poza partyjnym
sporem, a tu mówimy o szczycie NATO, podczas którego ma być zamknięta
nowa doktryna obronno-militarna.
Janusz Piechociński dodał, że to nikt inny, jak właśnie
środowisko PiS-u zwracało uwagę na konieczność sformułowania takiej
doktryny. Dla mnie to oznacza kolejny syndrom oblężonej twierdzy, a
także przeniesienie wojny politycznej przez PiS w obszar polityki
bezpieczeństwa, czy polityki międzynarodowej - powiedział Piechociński.
Poseł Piechociński odniósł się też do ostatnich wydarzeń w
PiS-ie. W zeszłym tygodniu Komitet Polityczny wykluczył z partii dwie
posłanki - Joannę Kluzik-Rostkowską i Elżbietę Jakubiak. Polityk PSL-u
ubolewa, że sprawy krajowe przykrywają medialnie toczącą się kampanię
samorządową. Zamiast o relacjach państwo-samorząd, czy pozyskiwaniu
środków unijnych, mówi się o konflikcie wokół dramatu 10 kwietnia, o
sposobie jego upamiętnienia, a teraz o tym, co sie dzieje w PiS-ie i
jaki to będzie miało wpływ na przyszłe scenariusze wyborcze 2011 roku -
ubolewał gość Polskiego Radia.
Zdaniem Piechocińskiego, powinniśmy raczej dyskuskutować o
mijającej i nadchodzącej kadencji samorządów, by wybrać do nich jak
najlepszych ludzi.
PR 1, Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Naukowicz/nyg