Radio Parlament
Section01

Kolejny konflikt podczas posiedzenia komisji śledczej d/s nacisków

migracja
migrator migrator 23.11.2010

Sejmowa komisja śledcza do spraw nacisków przerwała przesłuchanie dziennikarza "Gazety Wyborczej" Wojciecha Czuchnowskiego w sprawie inwigilacji dziennikarzy.

Sejmowa komisja śledcza do spraw nacisków przerwała przesłuchanie dziennikarza "Gazety Wyborczej" Wojciecha Czuchnowskiego w sprawie inwigilacji dziennikarzy. Decyzję o przełożeniu posiedzenia komisji podjął jej przewodniczący Andrzej Czuma, który zażądał od Marzeny Wróbel z PiS opuszczenia sali. Posłanka odmówiła, bo jak wyjaśnia to żądanie było bezpodstawne. "Cała ta sytuacja to jeden wielki skandal" - uważa posłanka. Mówi, że przerwano jej zadawanie pytań kiedy próbowała się dowiedzieć w jaki sposób świadek weryfikował informacje dotyczące inwigilacji dziennikarzy. "Mam prawo do zadawania trudnych pytań" - mówi Marzena Wróbel.
Incydent zakłócił i ostatecznie przerwał przesłuchanie Wojciecha Czuchnowskiego. Choć sam świadek przyznaje, że był gotowy odpowiedzieć na pytanie posłanki PiS. "Nie rozumiem, że zostało to odebrane jako polemika ze świadkiem, nie czuję się zupełnie urażony" - mówi Czuchnowski.
Jeszcze przed przerwaniem przesłuchania dziennikarz "Gazety Wyborczej" wygłosił oświadczenie. Powiedział m.in. że "dzisiaj służby i policja korzystają ze swoich uprawnień do tego, aby obchodzić przepisy chroniące tajemnicę dziennikarską". Dodał również, że ostatnie dane o skali kontrolowania przez służby połączeń telefonicznych pokazują, jak chętnie władza sięga po ten środek, "skwapliwie korzystając z niedoskonałego prawa".
Poseł PO Robert Węgrzyn uważa, że wyjaśnienia Wojciecha Czuchnowskiego obciążają działania służb specjalnych za rządów PiS. Poseł mówi, że większość podsłuchiwanych rozmów z telefonu świadka miała charakter prywatny.
Kilka tygodni temu ujawniono, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Antykorupcyjne i policja za rządów Prawa i Sprawiedliwości zbierały dane na temat rozmów telefonicznych co najmniej dziesięciorga dziennikarzy. Inwigilowani w ten sposób mieli być między innymi: Monika Olejnik z TVN24 i Radia Zet, Wojciech Czuchnowski i Bogdan Wróblewski z "Gazety Wyborczej" oraz Cezary Gmyz i Bertolt Kittel z "Rzeczpospolitej". Prokuratura umożyła sprawę.
Przesłuchanie dziennikarza "Gazety Wyborczej" będzie kontynuowane 7 grudnia.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Anna Mytko/kry
Section02
Section03
Section04