Sejmowa Komisja Obrony Narodowej zapozna się dziś/03.08/ z raportem końcowym Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego w sprawie ustalenia okoliczności i przyczyn katastrofy samolotu TU 154M pod Smoleńskiem.
Prezentacja raportu miała już miejsce piątek/29.07/ w Kancelarii Premiera.  Raport Jerzego Millera, który kierował Komisją, pokazał zaniedbania w szkoleniu pilotów w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego. Po prezentacji raportu, premier Donald Tusk poinformował o przyjęciu dymisji Ministra Obrony Narodowej Bogdana Klicha.

Z raportu wynika m.in., że załoga Tu-154M, który 10 kwietnia ubiegłego roku rozbił się pod Smoleńskiem , nie wykonała  automatycznego odejścia m.in. z powodu braków w wyszkoleniu. Komisja stwierdziła m.in., że piloci przewożący najważniejsze osoby w państwie nie ćwiczyli na symulatorach lądowania w skrajnie trudnych warunkach, przy wykorzystaniu systemu TAWS.

We wtorek /02.08/ prezydent Bronisław Komorowski powołał dotychczasowego wiceszefa MSWiA Tomasza Siemoniaka na stanowisko ministra obrony narodowej. Wcześniej odwołał ze stanowiska szefa MON Bogdana Klicha. Podczas uroczystości powołania nowego ministra Prezydent mówił o potrzebie reformy polskiego systemu dowodzenia w wojsku. Zdaniem prezydenta dowódcy wojskowi sami siebie kontroluj. „Nikt sam siebie dobrze nie skontroluje”- zauważył Prezydent. Dlatego, zdaniem prezydenta jest „najwyższy czas na podjęcie trudu reformy polskiego systemu dowodzenia". Prezydent poinformował, że postulat takiej reformy był zapisany w planie sześcioletnim rozwoju sił zbrojnych, obok reformy szkolnictwa wojskowego, która również nie została zakończona.

Premier Donald Tusk powiedział po nominacji Tomasza Siemoniaka na szefa MON, że nowego ministra czekają twarde decyzje „dotyczące zmian wskutek rekomendacji, jakie otrzymaliśmy od komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej”.

IAR/Danuta Zaczek/Radio Parlament