Podczas debaty posłowie opozycji zarzucali, że rząd nie
podejmuje koniecznych działań by uchronić
Polaków przed skutkami kryzysu gospodarczego. Posłanka SLD Elżbieta
Streker-Dembińska, odnosząc się do słów premiera Tuska, że rząd nie może ulegać
panice i powinien zachować spokój, powiedziała, że spokój nie oznacza bezczynności.
Pytała o konkretne działania rządu chroniące gospodarkę i oszczędności Polaków.
Inna posłanka SLD Bożena Kotkowska pytała
o realne terminy wycofania polskich wojsk z Afganistanu. Poseł PiS Jarosław
Sellin pytał dlaczego Polska nie wykorzystuje skutecznie swojej prezydencji, a Romuald
Ajchler /SLD/ o przebiec prywatyzacji , jej wyniki finansowe i wykorzystanie
tych pieniędzy. Posłanka Marzena Drab z PiSu zarzuciła rządowi wyprzedaż majątku
narodowego i pytała o mechanizmy chroniące emerytury Polaków należących do OFE.
Poseł Andrzej Orzechowski z PO porównał Polskę do statku, który płynie
spokojnie ,ale po wzburzonym morzu i zapytał opozycję komu należy zabrać , aby
dodać tym, którzy ich zdaniem potrzebują rządowego wsparcia.
W swoim końcowym wystąpieniu
posłanka Beata Szydło /PiS/ przedstawicielka wnioskodawców, powiedziała „Jest
pan bezradny , panie premierze Tusk”
Na pytania posłów odpowiadał minister finansów Jacek Rostowski.
Minister Rostowski powiedział, że Polska przygotowała się do kryzysu. Po
pierwsze utrzymała linię kredytową na 30 mld USD, po drugie wykorzystując dobrą
koniunkturę w I półroczu tego roku Polska zrealizowała 90 procent potrzeb pożyczkowych
państwa i po trzecie rząd wdraża program naprawy finansów publicznych państwa,
co już owocuje obniżeniem deficytu budżetowego. Minister przypomniał, że w 2011
r. jest o milion więcej miejsc pracy niż w 2007 r. , a emerytury i renty
wzrosły w ciągu tych czterech lat średnio o ponad 400 zł. Minister Rostowski
wypomniał opozycji, że krytykując działania rządu, nie zaproponowała żadnego konkretnego
działania. Powiedział „Jesteście bez pomysłu wobec tej zawieruchy na rynkach
światowych”. Odrzucił także zarzuty opozycji, że w Polsce zwiększa sie liczba osób
żyjących w ubóstwie. Z danych GUS wynika, że w sferze ubóstwa w 2007 r.
znajdowało się 6,6 procent Polaków, dziś w biedzie żyje 5,7 procent naszych
obywateli. Minister finansów dodał, że wdrażany program naprawy finansów
państwa powinien w ciągu najbliższych trzech lat doprowadzić do zmniejszenia
deficytu budżetowego o 80 mld zł.
/IAR/ Elżbieta Mamos