Polska - Austria już w piątek
Sporo optymizmu, mimo porażki - tak można podsumować nastroje panujące wewnątrz kadry i wśród polskich kibiców. Po ciężkim boju w pierwszym meczu z Holandią, Polska przegrała 1:2 mimo prowadzenia po golu Adama Buksy.
Przed Polakami drugi, być może najważniejszy, mecz fazy grupowej. W piątek (21 czerwca) o 18. rozpocznie się mecz z Austrią, która również przegrała swoje pierwsze spotkanie (0:1 z Francją).
Kadra prowadzona przez Michała Probierza, podczas Euro 2024 jest zakwaterowana w Hanowerze. Baza sportowa mieści się na obiektach klubu Hannover 96.
Atutem pobytu w hotelu w Hanowerze jest położenie względem stadionów, na których zagrają Biało-Czerwoni. Ze swojej bazy mają nieco ponad 160 kilometrów do Hamburga, 270 km do Berlina i 220 km do Dortmundu.
Do Berlina pociągiem
W czwartek, reprezentacja Polski zameldowała się w Berlinie, gdzie na Olympiastadion podejmie Austriaków. Wybranym środkiem transportu był pociąg. Wyjazd zaplanowano na 11:30, ale już na starcie były małe turbulencje.
"Małe turbulencje kadry. Piłkarze zjedli śniadanie i czekają... Pociąg, którym mają jechać do Berlina ma 22 minuty opóźnienia" - poinformował Tomasz Kowalczyk, dziennikarz radiowej Jedynki, który towarzyszy reprezentacji na Euro 2024 i komentuje mecze na antenie PR1.
Biało-Czerwoni weszli na dworzec bocznym wejściem, przystosowanym do poruszania się z większym sprzętem, a takiego ekwipunku przy reprezentacji nigdy nie brakuje. Na peron numer 9 - jak numer, z którym zwykle gra Roberta Lewandowski - weszli w asyście ochrony, wzbudzając spore zainteresowanie pasażerów, czekających na inne połączenia kolejowe.
Piłkarzom na peronie towarzyszyła spora grupa kibiców i dziennikarzy. "Panowie, jutro 2:1!" – krzyknął jeden z fanów.
Najwięcej poruszenia, tradycyjnie, wzbudzała obecność Lewandowskiego. Praktycznie co drugi kibic na peronie miał koszulkę z jego nazwiskiem.
Kadrowicze i działacze PZPN, z prezesem Kuleszą na czele, zajęli miejsca w dwóch ostatnich wagonach. Pociąg ruszył w południe. Ostatecznie reprezentacja dotarła do Berlina koło 14.30.
O godz. 16.05 zaplanowano na Stadionie Olimpijskim konferencję prasową z trenerem Michałem Probierzem i Wojciechem Szczęsnym. Później Biało-Czerwoni rozpoczną trening.
- Podjęliśmy taką decyzję już po wstępnych analizach odległości od naszej bazy do miejsc, gdzie rozgrywamy mecze. Na dwa spotkania fazy grupowej jedziemy autokarem, a na to z Austrią do Berlina pociągiem. Odległość jest dość znacząca, a czas podróży pociągiem znacznie krótszy niż autokarem. Dlatego z prostej matematyki wyszło nam, że tak będzie najlepiej - powiedział sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski.
- Mamy wynajęte dwa wagony na wyłączność - dla piłkarzy i sztabu, a także dla władz PZPN z prezesem Cezarym Kuleszą na czele. Myślę, że ta podróż będzie przebiegała komfortowo. Trenerzy właściwie nigdy nie lubią dłuższych podróży autokarami. A pociąg to lepsze rozwiązanie, można się przejść, rozprostować nogi. No i czas podróży, jak wspomniałem, jest zdecydowanie krótszy - wyjaśnił Wachowski.
Euro 2024 w specjalnym serwisie PolskieRadio.pl/Euro 2024 i na antenach Polskiego Radia, które jest Oficjalnym Nadawcą Radiowym
Kiedy mecze Polaków na Euro 2024?
<<< TERMINARZ I WYNIKI EURO 2024 >>>
Polacy rozpoczęli udział w Euro 2024 od starcia z Holandią (16 czerwca, Hamburg) >>> CZYTAJ WIĘCEJ
Potem zmierzą się z Austrią (21 czerwca, Berlin)>>> CZYTAJ WIĘCEJ
Mecz z Francją (25 czerwca, Dortmund) >>> CZYTAJ WIĘCEJ
Awans do 1/8 finału wywalczą po dwa zespoły z każdej grupy i cztery reprezentacje z trzecich miejsc.
Grupy Euro 2024
Czytaj także:
kp/PAP