Euro 2024

Euro 1988 w RFN

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2024 15:00
Mistrzostwa Europy rozgrywane w Republice Federalnej Niemiec na rok przed upadkiem Muru Berlińskiego wygrała w świetnym stylu reprezentacja Holandii.
Marco van Basten i Ruud Gullit z reprezentacji Holandii cieszą się w finale Euro 1988 w starciu z ZSRR
Marco van Basten i Ruud Gullit z reprezentacji Holandii cieszą się w finale Euro 1988 w starciu z ZSRRFoto: PAP/DPA

Do eliminacji przystąpiły, jak w poprzednich kwalifikacjach - 32 drużyny podzielone na 7 grup. Ekipa RFN miała zapewniony start jako gospodarze.

Z fazy grupowej na Euro 1988 dostały się: Hiszpania, Włochy, ZSRR (wyszło z grupy, w której dopiero trzecie miejsce zajęli broniący tytułu - Francuzi), Anglia, Holandia (rywalizowała w grupie z Polską), Dania i po raz pierwszy w historii - Irlandia.

Turniej w RFN rozegrano w 8 miastach. Nie znalazł się wśród nich Berlin Zachodni, gdyż państwa z Bloku Wschodniego kontestowały jego przynależność do RFN. Mecze odbyły się zatem w Monachium, Gelsenkirchen, Hamburgu, Frankfurcie, Duesseldorfie, Hanowerze, Stuttgarcie oraz Kolonii.

W grupie A po zaciętej rywalizacji z pierwszego miejsca wyszła ekipa gospodarzy, choć tyle samo punktów mieli Włosi. Z turnieju odpadli Hiszpanie oraz Duńczycy. Grupę B wygrał zespół ZSRR, a na drugim miejscu do półfinałów awansowali Holendrzy. Z Euro 1988 pożegnali się Irlandczycy oraz Anglicy.

W półfinale mieliśmy więc piłkarski klasyk mecz RFN z Holandią. Starcie było niezwykle zacięte, obie drużyny walczyły do końca o grę w finale. Gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Lothar Matthaeus po rzucie karnym z 55. minuty meczu, ale już w 74. minucie również po "jedenastce" wyrównał Ronald Koeman. Zwycięstwo "Pomarańczowym" zapewnił Marco van Basten w 88. minucie meczu.

W drugim półfinale drużyna ZSRR bez problemu poradziła sobie z Włochami po wygranej 2:0 i po raz czwarty i ostatni przed upadkiem komunizmu znalazła się w finale mistrzostw Europy.

Finał na stadionie olimpijskim w Monachium był rewanżem za porażkę Holendrów w rozgrywkach grupowych turnieju finałowego z ZSRR (Holendrzy przegrali 0:1). "Pomarańczowi" w składzie mieli wspaniałe trio, które od 1988 roku odpowiadało za wielkie sukcesy AC Milan - Frank Rijkaard, Ruud Gullit i Marco van Basten. W decydującym o złoty medal meczu nie dali szans ekipie Walerego Łobanowskiego.

Pierwszego gola zdobył dla Holendrów wspomniany Gullit, a zakończył chyba najpiękniejszą bramką w historii finałów mistrzostw Starego Kontynentu - Marco van Basten, największa gwiazda tej imprezy. Holender dostał podanie w pole karne i choć stał niemal przy linii końcowej boiska, zdecydował się na strzał z pierwszej piłki z powietrza. Piłka zatrzepotała w okienku bramki bezradnego Rinata Dasajewa, a trener "Oranje" Rinus Michels niedowierzając łapał się za głowę. Sowieci mieli okazję na "włączenie się do gry", ale Igor Biełanow nie wykorzystał rzutu karnego.

Van Basten został też królem strzelców turnieju z 5 trafieniami na koncie. Był to pierwszy triumf Holandii na Euro.


Zobacz więcej na temat: Historia Euro Piłka nożna