Halina Konopacka – wielka mistrzyni, która w sporcie widziała piękno
– Idea olimpijska to jest połączenie piękna z wyczynem, nie ma sportu bez tego wyczucia piękna – mówiła Halina Konopacka. Wybitna lekkoatletka zapisała się na zawsze w historii, zdobywając w 1928 roku pierwsze złoto olimpijskie dla Polski.
15.07.2024, 10:55
Halina Konopacka – pierwsza polska mistrzyni olimpijska
fot. PAP / Paul Fearn / Alamy Stock Photo
- Halina Konopacka to pierwsza w historii Polka ze złotym medalem igrzysk olimpijskich.
- W 1928 roku w Amsterdamie nie tylko zdobyła złoto, ale też ustanowiła rekord świata, posyłając dysk na odległość 39,62 m.
- Konopacka była utalentowana nie tylko sportowo – pisała też wiersze i malowała.
Halina Konopacka zamiłowanie do sportu wyniosła z domu rodzinnego. Od młodych lat jeździła konno i na łyżwach, grała też w tenisa i pływała. Miała z kogo brać przykład, ponieważ jej starszy brat Tadeusz był piłkarzem warszawskiej Polonii. Nieraz chodziła na jego mecze, choć wtedy nie myślała jeszcze o wyczynowym uprawianiu sportu.
Rekord świata od niechcenia
Do treningów lekkoatletycznych namówiły Halinę koleżanki. Przygodę z królową sportów rozpoczęła na warszawskiej Agrykoli. – Tam leżały różne przyrządy i każdy nich wzbudzał ciekawość – wspominała Konopacka na antenie Polskiego Radia. Jak mówiła, sport powinien składać się "z zamiłowania do ruchu, z radości życia, z młodości i z przygody".
Ulubionym sprzętem lekkoatletycznym stał się dla niej dysk. Okazało się, że ma wyjątkowy talent do tej właśnie konkurencji. – Jak wzięłam ten dysk, to okazało się, że po paru razach pobiłam rekord Polski. Wtedy wzięli mnie w jakąś ramkę i kazali mi trochę trenować. Po paru miesiącach rzuciłam jakiś rekord światowy, o którym nie miałam wtedy pojęcia – opowiadała lekkoatletka.
Złoto na tle biało-czerwonych chorągiewek
Halina Konopacka miała doskonałe warunki fizyczne. Próbowała swoich sił także w biegach sprinterskich, pchnięciu kulą, rzucie oszczepem, skoku wzwyż i wielobojach. 31 lipca 1928 roku osiągnęła życiowy sukces, zdobywając złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Amsterdamie, ustanawiając przy tym rekord świata w rzucie dyskiem wynikiem 39,62 m.
– Dzień był szarawy. W tej szarzyźnie widziałam biało-czerwone chorągiewki, które powiewały. To one właściwie wygrały tę olimpiadę. Bo czułam, że jestem winna ten wynik tym ludziom i tym chorągiewkom, które reprezentowały Polskę. To był psychiczny bodziec, a resztę zrobiły moje warunki fizyczne i chęć zwycięstwa – wspominała mistrzyni.
źródło: YouTube / TVP Sport
Połączenie piękna z wyczynem
Konopacka nie tylko osiągała znakomite wyniki w swojej dyscyplinie, ale też potrafiła opowiadać o sporcie w wyjątkowy, poetycki sposób. Twierdziła, że kocha go dla "błękitu nieba, zieloności trawy, z jakichś takich bardzo pięknych pobudek". – Chciałabym, żeby dzisiejsza młodzież łączyła te rzeczy, żeby widziała błękit nieba i tę zieloną trawę, i wiedziała o tym, że idea olimpijska to właśnie jest połączenie piękna z wyczynem, że to jest nieodłączne, że nie ma sportu bez tego wyczucia piękna – mówiła.
Mistrzyni i patriotka
W 1939 roku Halina Konopacka wykazała się również ogromną miłością do swojego kraju. Po wybuchu wojny, wraz ze swoim mężem Ignacym Matuszewskim, ówczesnym ministrem skarbu, podjęła się misji wywiezienia za granicę ponad 80 ton złota z Banku Polskiego. Zmarła w 1989 roku na Florydzie. 18 października 1990 jej prochy spoczęły na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.
Halina Konopacka – wielka mistrzyni, która w sporcie widziała piękno (Złota Dziesiątka/Trójka)0:00
"Kiepura pyskiem, Konopacka dyskiem". Pierwsza polska mistrzyni olimpijska nie była stereotypowa
Halina Konopacka. Pierwsza polska złota medalistka olimpijska
Olimpijskie złoto siatkarzy w Montrealu w roku 1976. Polska w finale w Paryżu po 48 latach
Janusz Kusociński. Symbol sukcesów sportowych Polski
Licznik dobił do 300. Polskie szpadzistki wywalczyły szczególny medal w Paryżu!
Stado golasów na stadionie. Tak wyglądały starożytne igrzyska olimpijskie
Paryż 1924. Pierwsze igrzyska olimpijskie Polaków
Pierwsza zwyciężczyni igrzysk olimpijskich w historii. Kyniska nie mogła być na stadionie w chwili zwycięstwa