Isaak Chris

O takich jak Chris mawia się: one hit wonders. W historii artysta zapisał się bowiem jednym tylko przebojem, ale za to jakim! Choć na rynku funkcjonuje od ponad 25 lat, a na koncie ma 12 płyt długogrających, nigdy nie powtórzył sukcesu "Wicked Game".

fot. myspace.com/chrisisaak

O takich jak Chris mawia się: one hit wonders. W historii artysta zapisał się bowiem jednym tylko przebojem, ale za to jakim! Choć na rynku funkcjonuje od ponad 25 lat, a na koncie ma 12 płyt długogrających, nigdy nie powtórzył sukcesu zmysłowej ballady "Wicked Game".  

O wszystkim zadecydował przypadek, a także dobra wola znanego reżysera i nieznanego radiowego didżeja. Wspomniany utwór ukazał się na wydanej w 1989 przez Isaaka płycie "Heart Shaped World". Instrumentalną wersję kompozycji wykorzystał na ścieżce dźwiękowej filmu "Dzikość serca" David Lynch. Fakt ten nie oznaczał jednak od razu pierwszych miejsc list przebojów - kariera Chrisa nie nabrałaby pewnie rozpędu, gdyby nie niejaki Lee Chesnut, szef muzyczny jednej z rozgłośni radiowych w Atlancie. Zafascynowany filmem Lyncha Chesnut umieścił pełnoprawną wersję "Wicked Game" na liście najczęściej odtwarzanych piosenek, co wystarczyło, aby zwrócić uwagę słuchaczy. Sława utworu przekroczyła granice najpierw miasta, potem stanu, aż wreszcie gorączka ogarnęła całe Stany Zjednoczone – w lutym 1991 roku utwór trafił do pierwszej dziesiątki amerykańskiej listy przebojów. Wytwórnia płytowa Isaaka zdawała się być zaskoczona sukcesem singla, bowiem nie nakręcono do niego wideoklipu. Kiedy ten wreszcie się pojawił, wywołał kontrowersje: artysta i półnaga supermodelka Helena Christensen kotłowali się w miłosnych uściskach po plaży. Wysmakowany klip do dziś rozpala zmysły męskiej części populacji.  

I na tym lista osiągnięć muzycznych Isaaka się wyczerpuje. Artysta wielokrotnie próbował udowodnić, że stać go w tej kwestii na więcej, niestety bezskutecznie. Najbliżej powrotu na szczyty list przebojów był w 1999 roku, znów za sprawą filmu, kiedy to napisał muzyczny temat przewodni do "Oczy szeroko zamknięte" Stanleya Kubicka. Nie znaczy to jednak, że Chris jest postacią zapomnianą. W latach 2001-2004 prowadził swój własny talk-show w telewizji Showtime. Regularnie grywa w filmach, najczęściej niewielkie rólki, ale za to u znamienitych reżyserów: Bernardo Bertolucciego, Jonathana Demme czy wspomnianego już Lyncha. Regularnie pojawia się w zestawieniach najseksowniejszych ludzi świata, a także jest słynnym kolekcjonerem gitar. Oczywiście artysta nie zaniedbuje fanów, którym wciąż nie znudziły się liryczne ballady o nieszczęśliwej miłości: na ostatniej, wydanej w lutym 2009 roku płycie "Mr. Lucky" Chrisowi towarzyszą Michelle Branch i Trisha Yearwood.  

(mt)