Bird Andrew
Ostatnia aktualizacja:
23.02.2009 09:38
Zaczynał w Suzuki Music Academy. Pierwsze kroki stawiał w klasie skrzypiec, którym jest wierny do dziś. Dodatkowo śpiewa i gra na gitarze.
Gdyby porównać wpływ, jaki na brytyjską muzykę mieli The Beatles do tego, który The Beach Boys wywarli na Amerykanów, wyniki mogłyby być zaskakujące. Jednym z muzyków czerpiących z dokonań pionierów surf rocka jest Andrew Bird.
Od najmłodszych lat Bird pracował nad warsztatem muzyka. Zaczynał w Suzuki Music Academy. Pierwsze kroki stawiał w klasie skrzypiec, którym jest wierny do dziś. Dodatkowo śpiewa i gra na gitarze. To właśnie w klasie skrzypiec ukończył szkołę wyższą w 1996 roku. Miał wówczas 21 lat. W tym samym roku Bird nagrał pierwszą solową płytę "Music Of Hair", którą pierwotnie wydał własnym sumptem, by po jakimś czasie pozwolić wytwórni Grimpsey Records na ponowne opublikowanie materiału. W tym samym roku muzyk wystąpił w charakterze gościa na drugiej płycie składu Squirrel Nut Zippers. Za sprawą albumu "Hot" Bird nawiązał dłuższą współpracę z zespołem. Skrzypce Andrew słychać także na późniejszych albumach formacji.
W 1998 do sklepów trafił krążek "Thrills" nagrany w dużej mierze z tymi samymi muzykami, którzy pojawili się na "Music Of Hair". Tym razem jednak materiał ukazał się pod szyldem Andrew Bird’s Bowl Of Fire. Tą samą nazwą artysta sygnował także wydane nakładem Rykodisc albumy "Oh! The Grandeur" (1999) i "The Swimming Hour" (2001). Ówczesna twórczość Birda zawiera elementy jazzu, muzyki folkowej, a nawet gospel. Prym wiedzie jednak indie rock. [----- Podzial strony -----]
Bowl Of Fire rozpadło się w 2003 roku, wtedy też Bird zdecydował się powrócić do nagrywania płyt podpisywanych wyłącznie swoim imieniem i nazwiskiem. "Weather Systems" ujrzała światło dzienne za sprawą Grimpsey Records. Kolejny krążek ukazał się dwa lata później. Tym razem wydawcą była firma Righteous Babe, dla której Andrew nagrał jeszcze "The Mysterious Production Of Eggs", by w 2007 roku związać się z wytwórnią Fat Possum. Zmiana przyniosła wzrost popularności muzyka. Nie widać tego jeszcze na pierwszej nagranej dla Fat Possum płycie "Armchair Apocrypha", która jedynie zaznaczyła swoją obecność na liście Billboardu. Najnowszy krążek "Noble Beast" ze stycznia 2009 otarł się o pierwszą dziesiątkę, docierając do dwunastego miejsca.
"OH NO"
Artysta promuje obecnie swoją najnowszą płytę serią koncertów w USA. Na przełomie kwietnia i maja zawędruje do Europy.
(mk)