Kiedy aktor - kojarzony głównie z postacią życiowej ofermy, której niewątpliwym uosobieniem jest Ferdynand Kiepski - zaczyna śpiewać, można doszukiwać się w tym pastiszu albo zwykłego kataklizmu. Nic bardziej mylnego, wystarczy bowiem zagłębić się w artystyczny dorobek Andrzeja Grabowskiego, by zauważyć potężną wszechstronność aktora.
Talent komediowy 58-letniego absolwenta krakowskiej PWST pozwala mu z powodzeniem pokazywać się na imprezach kabaretowych, występować w "Świecie według Kiepskich" czy choćby w filmie "Dublerzy". Zupełnie inne oblicze artysta pokazuje w serialu "Pitbull", gdzie gra doświadczonego przez życie policjanta Gebelsa. Grabowski jest na stałe związany z krakowskim Teatrem im. Słowackiego.
Wokalna kariera artysty ma na razie charakter incydentalny. Niewiele wskazuje na to, by sytuacja miała ulec zmianie, gdyż aktor - jak sam mówi - śpiewa tylko, kiedy musi. Andrzej Grabowski pojawił się na koncercie "Jest dobrze... piosenki niedokończone", będącym hołdem dla kultowych postaci kina PRL Zdzisława Maklakiewicza i Jana Himilsbacha. Program przygotowany specjalnie na Festiwal Gwiazd odbywający się w lipcu 2008 w Gdańsku doczekał się płytowego wydania. Grabowski zaśpiewał w koncercie dwa utrzymane w rytmie tanga utwory - "Małe piwko" oraz "Jestem jak motyl". Teksty, których tematyka kręci się wokół alkoholu w połączeniu z interpretacją aktora przybliżają wykonane przez niego piosenki do stylistyki Stanisława Grzesiuka czy Toma Waitsa.
Muzycznie udzielił się również jako jeden z gości na płycie punkowej załogi z Bieszczad KSU. Grabowski pojawił się na akustycznej płycie "XXX", gdzie wspólnie z Siczką zaśpiewał "Po drugiej stronie drzwi". Pana Andrzeja można zobaczyć w teledysku do piosenki "Pokaż mi niebo" zwiastującej zapowiadaną na czerwiec drugą płytę grupy Feel.
Maciek Kancerek