Niedawno gościliśmy na Warsaw Summer Jazz Days uznaną wokalistkę pop - jazzową Natalie Cole. Co jakiś czas pojawiają się na półkach sklepowych kolejne reedycje płyt Nat „King” Cola, wokalnej ikony amerykańskiego jazzu. Dziś wieczorem, (10.12; g.20) w Sali Kongresowej, ze specjalnym świątecznym projektem zaprezentuje się młodszy brat Nata – Freddy Cole.
01 Wild is Love (3,24 MB)
02 Something Happens To Me.mp3 (3,55 MB)
03 In the Name of Love (5,03 MB)
04 Harbor Lights.mp3 (3,86 MB)
05 Take a Little Time to Smile.mp3 (5,34 MB)
06 I Realise Now I Miss You So.mp3 (4,09 MB)
Freddy Cole, wujek Natalie Cole, mimo tego, że jest niewątpliwie świetnym pianistą i wokalistą jazzowym, to nie jest zbytnio rozpoznawalny w Polsce. Jednym z powodów była zapewne wielka kariera jego starszego i bardziej docenianego brata - Nata. Drugim, fakt, że swoją pierwszą autorską płytę wydał dopiero w wieku 47 lat. Pochodzący z umuzykalnionej rodziny, Freddy, według wielu krytyków, nie został tylko "młodszym, mniej znanym bratem" ale wpływał muzycznie na swojego starszego brata. Doprowadziło to do sytuacji, że w latach pięćdziesiątych ton amerykańskiej muzyce zaczęli narzucać dwaj bracia pianiści.
Z Dionizym Piątkowski, dyrektorem Ery Jazzu, o Freddy Cole'u, rozmawia Petar Petrović (10.12.2007) (3,91 MB)
Urodzony 15.10.1931 roku w rodzinie pastora – Pierwszego Kościoła Baptystów - Freddy już od najmłodszych lat naśladował matkę grając na fortepianie. Otoczony ze wszystkich stron muzyką, także poprzez znajomych rodziny tj: Duke’a Ellingtona czy Counta Basiego, już w wieku 12 lat zaczął uczęszczać na prywatne lekcje muzyki. Niedługo później przyszedł czas grania wspólnie z bratem w zespole m.in Dizzy’ego Gillespiego. Po latach przyznaje jednak, że to śpiewak Billy Eckstine, stał się dla niego wzorem, a także promotorem, który zaprezentował go szerszej chicagowskiej publiczności.
"I'm Not My Brother, I'm Me"
Odbierając dobrą muzyczną edukację m.in. w słynnej nowojorskiej Julliard School od Music, Freddy Cole stał się godnym członkiem zespołów m.in Lestera Younga czy Johna Coltrane’a. Ważną datą w karierze pianisty był rok 1972 rok, gdy powrócił do grania w kwartecie z gitarzystą Jerrym Bardem, perkusistą Curtisem Boydem i basistą Zacharem Pridem, którzy będą towarzyszyć swojemu liderowi także na dzisiejszym koncercie. Projekt "christmas", z którym przyjechał do Polski Freddy, przeniesie nas w podobne klimaty, co jego nominowana w 2000 roku do prestiżowej nagrody Grammy Awards, płyta "Marry Go Round". Z długiej dyskografii muzyka warto wyróżnić także takie albumy jak "Sings the Music od Michel Legrand" czy „Freddy Cole Sings Tony Bennett” i singiel "The Joke’s On Me", który został uznany za jedno z najważniejszych nagrań soul – jazzu lat 50-tych. Warto w tym miejscu wspomnieć o wielokrotnie nagradzanym m.in Grammy Award 2007, paradokumentalnym, biograficznym filmie "The Cole Nobodys Knows".
THE COLE NOBODY KNOWS - Trailer
Freddy Cole jest muzykiem, który w znakomity sposób łączy jazzowe klimaty, z komercyjnymi rytmami, co sprawia, że jego muzyka zyskuje popularność szerokiego grona słuchaczy. Sześć utworów Freddiego Cola, wyselekcjonowanych przez Erę Jazzu, doskonale oddaje nastrój świątecznego ciepła, a sposób śpiewania i ekspresja przynoszą na myśl wielkiego Louisa Armstronga.
Petar Petrović
https:\/\/www.freddycole.com/
https:\/\/www.lastfm.pl/music/Freddy+Cole/