X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Stańko Tomasz

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2008 12:48
Pierwsza Trąbka polskiego jazzu - Tomasz Stańko, należy do nielicznej grupy naszych muzyków jazzowych, ktorzy są rozpoznawani zagranicą.
Tomasz Stańko, źr. Wikipedia.

Tomasz Stańko osiągnął w jazzie już właściwie wszystko. Za uhonorowanie jego zawrotnej kariery i dorobku muzycznego można uznać Europejską Nagrodę Jazzową - European Jazz Price, której stał się pierwszym laureatem. Koncertujący od lat z najlepszymi polskimi muzykami, zdobył jako jeden z nielicznych z tego grona uznanie za granicą i jest przez krytyków na całym świecie uważany za jednego z najoryginalniejszych i najlepszych żyjących trębaczy. Jego ostatni płyta "Lontano" tylko potwierdza słuszność licznych komplementów, jakie do tej pory padły pod jego adresem.

POSŁUCHAJ: Rozmowa Jerzego Kisielewskiego z Tomaszem Stańko. Sezon na dwójkę. Program 2. Polskie Radio. Część I. (12,26 MB)

POSŁUCHAJ: Rozmowa Jerzego Kisielewskiego z Tomaszem Stańko. Sezon na dwójkę. Program 2. Polskie Radio. Część II. (10,96 MB)

Zanim jednak do tego doszło Tomasz Stańko przeszedł długą muzyczną drogę. Jak sam wspomina już od małego fascynował się muzyką jazzową, a trąbka stała się jego orężem w młodzieńczym buncie przeciwko szkole i stabilizacji. Wybór ten nie był czysto muzyczny, gdyż wiązał się też ze sposobem bycia czy strojem, co najlepiej widać na zdjęciach z różnych okresów jego twórczości, gdy hippisowskie koszule w kwiaty zostały z biegiem lat zastąpione czarnymi, szykownymi garniturami. Wiązało się to też z jego młodzieńczą muzyką graną w wieku dwudziestu lat w zespole Jazz Darlings, naśladującym awangardę Ornette Colemana, a później przez historyków muzyki nazywanym pierwszym europejskim zespołem grającym free jazz.

Prawdziwy przełom miał dla Stańki nadejść w 1963 roku, gdy stał się jednym z członków zespołu Krzysztofa Komedy. Nie znajdziemy wywiadu, w którym nie przyznawałby, że okres ten był dla niego absolutnie kluczowym w dalszej karierze, choć sam z perspektywy lat nie jest do końca zadowolony z tego co grał. Prawie pięć lat u Komedy i występy na jego jedenastu albumach sprawiły, że młody trębacz nabrał pewności siebie i po śmierci lidera założył kwartet, w którym występował: Janusz Muniak, Bronisław Gociarczyk, Bronisław Suchanek, Janusz Stefański, przemieniony następnie po dojściu Zbigniewa Seiferta w kwintet. Grali wspólnie do 1973 roku i wykształcili własny styl oparty na zbiorowych free jazzowych improwizacjach, które uwiecznione zostały na trzech wspólnie nagranych płytach: "Music for K, Jazz message from Poland” i "Purple Sun." Sukces Stańki po jego świetnym międzynarodowym debiucie na Berliner Jazztage’70, pozwolił mu poznać wielu ciekawych muzyków z zagranicy, co będzie procentować w przyszłości.

W latach siedemdziesiątych rozpoczął współpracę z fińskim perkusistą Edwardem Vaselą i jego kwartetem, a owocem tego była znakomita Balladyna. Z tego okresu pochodzą też nagrania zarejestrowane w Taj Mahal i buddyjskich grotach niedaleko Bombaju, w których to solowe improwizacje trębacza łączą się z niesamowitą akustyką i duchowością miejsc. Po rozwiązaniu swojego starego zespołu, Stańko występował solo i współpracował m.in. z Andrzejem Kurylewiczem, Adamem Makowiczem, nagrywając także ze Studiem Jazzowym Polskiego Radia pod przewodnictwem Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Założył w tym okresie zespoły: COCX i Freelectronic. Zagraniczne koncerty i duża popularność Stańki zaowocowały pozyskiwaniem do swoich nowych projektów wielu znanych muzyków jak: Jan Garbarek, Cecil Taylor czy Dave Holland.

Lata dziewięćdziesiąte to wielkie sukcesy albumów "Matka Joanna", "Litania", z muzyką i kompozycjami Krzysztofa Komedy i "From The Green Hill", który został uhonorowany prestiżową Nagrodą Krytyków Niemieckich jako “Płyta roku 2000”. Mimo zagranicznych sukcesów Stańko nie zaniedbał polskiej sceny i założył kwartet, w którego skład wchodzili pianista Marcin Wasilewski, basista Sławomir Kurkiewicz i bębniarz Michał Miśkiewicz, znani później jako Simple Acoustic Trio. Wielkim sukcesem okazały się nagrane w tym składzie dla wytwórni ECM płyty "Soul of Things" i "Suspended Night", które łączą się bezpośrednio w tryptyk z wybraną przez czytelników Jazz Forum za najlepszą płytą zeszłego roku "Lontano".

 

Lontano – Tomasz Stańko Quartet

Zeszły rok w polskim jazzie został całkowicie zdominowany przez Tomasza Stańko. Muzyk jazzowy stworzył płytę wyważoną, melancholijną, urozmaiconą, w której lider zespołu sprawnie łączy panowanie nad dźwiękiem ze spokojnymi free jazzowymi improwizacjami. Wspaniała płyta – wymagająca wyciszenia i kontemplacyjnego nastroju.

Już na wstępie zaznaczę, że ci którzy spodziewali się od pierwszego utworu "Lontano" wiru dźwięków, na pewno srogo się zawiodą. Mamy tutaj bowiem do czynienia z eleganckim jazzem, dojrzałym zespołem prowadzonym przez doświadczonego mentora. Pozycja Stańki, zarówno jako trębacza, kompozytora, jak i lidera jest u nas niepodważalna. Daje mu to możliwość tworzenia bez obawy, że krytyka zmiecie jego nowy album z muzycznych półek. Doceniany za granicą, kochany przez krajową publikę raczy nas albumem, które określa się jako kompletny. Mimo że chciałoby się choć trochę „uszczypnąć” Stańkę i pozwolić sobie na odrobinę krytyki pod jego adresem, to jednak trzeba sobie śmiało powiedzieć: nie tym razem..., co oczywiście bardzo cieszy!

Ciężko jest na tym ponad siedemdziesięciu minutowym albumie znaleźć utwory, które zasługują na szczególne wyróżnienie. Zwraca uwagę "Kattorna" Komedy, którą można uznać za kolejny tribute ucznia wobec swego mentora. Podział na utwory wydaje mi się bowiem raczej umownym. Zmienne tematy muzyczne i improwizacje kolejnych muzyków uzupełniają się z miejscami zamierzonej stagnacji, które stanowią wprowadzenie pod kolejną zmianę nastroju. Nad wszystkim panuje i narzuca odpowiednią rytmikę trąbka Stańki, której dźwięk nabiera nieraz charakterystycznych free jazzowych nieczystości, przechodząc w następnej frazie w pociągłą melancholijną linię brzmieniową.

Marcin Wasilewski na fortepianie, Sławomir Kurkiewicz na kontrabasie i Michał Miśkiewicz na perkusji po dziesięciu latach współpracy ze Stańką, nie są już grupą młodzików, starających się „nie wychylać” za nadto podczas popisów wirtuozerii trębacza. Lontano to płyta, na której mamy równorzędny podział ról i odpowiedzialności za kompozycję. Mimo wszystko słuchając tego albumu nie dziwią wypowiedzi lidera, że prawdopodobnie jest to już jego ostatnia płyta w tym składzie i że to, co mieli wspólnie powiedzieć jako zespół zostało już powiedziane. Jeśli to prawda to Lontano, brzmi jak piękne pożegnanie.

Petar Petrović

Lontano, Tomasz Stańko Quartet, EMC 2006

https:\/\/www.tomaszstanko.com/
https:\/\/www.myspace.com/tomaszstanko
https:\/\/www.lastfm.pl/music/Tomasz+Sta%C5%84ko