Zaczęło się w 2003 r. od dwóch pasjonatów muzycznego eksperymentowania Mike’a Lindsaya i Sama Gendera. Zamknięci w piwnicy tworzyli swoje pierwsze folkowe kawałki. Tak powstał londyński zespół Tunng, który po cudownym rozmnożeniu stał się sześcioosobowym kolektywem.
Początki były ciężkie. Mike starał się utrzymać z tworzenia muzyki do reklam i ze spotkanym później Samem, wokalistą i twórcą tekstów, siedział uziemiony w piwnicy sklepu z ciuchami. Droga do niej wiodła przez przymierzalnię, więc aby nie natknąć się na roznegliżowane panie, musieli spędzać pod ziemią całe dnie, aż do zamknięcia sklepu. I wyszło im to na dobre, bo właśnie tam stworzyli swój styl łączący muzykę folkową i elektroniczną. Pierwszym dzieckiem tej zażyłej współpracy był wydany w 2005 r. album "Mother’s Daughter And Other Songs", z którego niektóre kawałki zainspirowane były brytyjskim horrorem z lat 70. "The Wicker Man", którym ci dwaj muzycy byli zafascynowani. W ten sposób wzbudzili pierwsze zainteresowanie ich stylem, nazywanym folktroniką, szczególnie wśród znajomych, którzy nalegali, aby ci zaczęli dawać koncerty. Niestety, Sam nie był jeszcze gotowy na prezentację swojego wokalu na żywo, więc Mike znalazł Ashleya Batesa - wirtuoza perkusji, i Becky Jacobs - młodszą siostrę twórcy elektronicznej muzyki Maxa Tundry, którzy go w tym zastąpili. I tak rozpoczął się rozrost zespołu, do którego dołączyli jeszcze Phil Winter - specjalista od sampli, i Martin Smith - mistrz grania na wszystkim, włączając w to morskie muszle. Wspólnie stworzyli sześcioosobowy, niezobowiązujący team. Ich pierwszym krążkiem był wypuszczony w 2006 r. "Comments Of The Inner Chorus", zawierający single "Woodcat" i "Jenny Again", wydane w limitowanych wersjach. Znalazł się na nim też utwór "The Wind-Up Bird", napisany pod wpływem lektury powieści "The Wind Up Bird Chronicle" i mówiący o wchodzeniu do innego świata dzięki czytaniu.
Po roku stania w cieniu zespołu na koncertach, Sam wreszcie przekonał się do publicznych występów i zaczął towarzyszyć reszcie grupy. W ten sposób Tunng stworzył prawdziwy, zgrany, folkowy zespół, bez sztywnych ról basisty, perkusisty i wokalisty. Każdy z muzyków daje z siebie wszystko to, co w danej chwili jest w stanie wyprodukować, aby przysłużyć się dla całego zespołu.
"Jenny Again"
Najświeższym dokonaniem Tunng jest wydany w sierpniu 2007 r. album "Good Arrows", który zbiera pozytywne opinie, szczególnie w kwestii elektronicznego, a mimo to cały czas ciepłego, brzmienia i wieloznacznych tekstów. Co ciekawe, autorką okładki tej i poprzednich płyt Tunng jest projektantka Vanessa Da Silva, znana ze swych nasyconych kolorami motywów.
(af)
https:\/\/www.tunng.co.uk/
https:\/\/www.myspace.com/thisistunng
https:\/\/www.lastfm.pl/music/Tunng/