X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Dąbrowska Ania

Ostatnia aktualizacja: 24.07.2008 07:43
Wierna w muzyce latom 60. i 70., choć nadal dążąca do artystycznego rozwoju i uciekająca przed jednoznaczną etykietką. Każda z trzech jej płyt pokazała Anię jako wrażliwą i bystrą obserwatorkę ludzkich zachowań.
fot. myspace.com/aniade

Ma na swoim koncie, wydawane w regularnych odstępach czasu, trzy autorskie płyty. Każda z nich odniosła sukces, pokazując Anię jako wrażliwą i bystrą obserwatorkę ludzkich zachowań, w szczególności potrafiącą w tekstach swoich piosenek umiejętnie sportretować kobiece rozterki, pokazując je częściej w chwilach smutku niż szczęścia. W jej tekstach królują tematy o dużym ładunku emocjonalnym, miłości niespełnionej, uczuciach między kobietą i mężczyzną, "emocjach, które potrafią człowieka zmienić, które nim miotają, sprawiają, że nie wie, dokąd iść"- streściła autorka w jednym z wywiadów. Jej piosenki doskonale funkcjonują zarówno na listach przebojów, jak i w domowym zaciszu. Zawodowo: wokalistka, kompozytorka, tekściarka. Prywatnie doczekała się wymarzonego domu wśród zieleni, z ogrodem, w którym wreszcie beztrosko mogą hasać jej koty. Miłośniczka psychologii klinicznej, którą studiuje na warszawskiej Wyższej Szkole Psychologii Społecznej.

Niezmiennie wierna w muzyce latom 60. i 70., choć nadal dążąca do artystycznego rozwoju i uciekająca przed jednoznaczną etykietką. Porusza się w kilku gatunkach muzycznych. Muzyka, którą komponuje na swoje krążki, oscyluje wokół popu, soulu, jazzu i retro. Jej strona internetowa, sceniczny image, okładki płyty i teledyski mają wspólny mianownik lat 60. Współpracuje z parą znakomitych polskich producentów - Pawłem "Józkiem" Jóźwickim, swoim partnerem życiowym, oraz Bogdanem Kondrackim. Jest wsparciem dla ich wydawnictwa JAZZBOY jako pomoc w kwestiach wokalno-tekstowych dla artystów, z którymi współpracują.

Do każdej swojej płyty podchodzi z dystansem. Regułą jest, że demo płyty zawiera niemal trzykrotnie więcej piosenek, niż ostatecznie trafia na płytę. Ale Ania lubi twórczy chaos, pracę w studio nad dopieszczaniem piosenek. Samodzielnie wybiera też single, które będą promować jej płyty. Otwarcie mówi o sobie, że jej głos to talent dany od Boga. W przypadku Ani można mówić chyba o wszechstronnej twórczej aktywności. Śpiewała w chórkach u Krzysztofa Krawczyka, współpracowała przy tekstach na płyty Moniki Brodki - "Moje piosenki" i "Album", zespołu Mosqitoo, zagościła na płycie Maryli Rodowicz "Kochać", jest autorką słów, wokali i tekstów na płycie Silver Rocket. Współpracowała z Liroyem, Justyną Steczkowską, Projektem Si. W wywiadach pozytywnie wypowiada się o innych artystach polskiej sceny muzycznej - Lechu Janerce, Adamie Nowaku (Raz Dwa Trzy), Nosowskiej oraz zespole Mitch & Mitch i Baaba. Chętnie występuje z innymi artystami.


Jacek Lachowicz feat. Ania Dąbrowska - "Płyń"

Interesuje się muzyką francuską, sztuką, malarstwem, poezją (Wisława Szymborska), chciałaby zgłębiać tajniki fotografii i reżyserii filmowej. W tym ostatnim temacie ma na swoim koncie pierwszy sukces - wyreżyserowała teledysk do swojego pierwszego singla z trzeciej płyty "Nigdy więcej nie tańcz ze mną". Potrafi grać na gitarze, ale - jak sama ocenia - tylko "ogniskowo" i niewystarczająco dobrze, by zaakompaniować na scenie.

Ania, choć na stałe mieszka w Warszawie, pochodzi z Chełmna, gdzie urodziła się 7 stycznia 1981 r. Ma wykształcenie muzyczne w klasie kontrabasu. Jako nastolatka śpiewała i brała udział w rozmaitych konkursach muzycznych, mimo że - jak twierdzi - nie jest zwolenniczką muzycznych rywalizacji. Właściwie jej kariera nabrała rozpędu dopiero wraz z udziałem w programie rozrywkowym Idol w 2002 r. W tamtym okresie bliskie były jej klimaty Jill Scott, Erykah Badu czy Angie Stone. Jednak ani jej kruczoczarne włosy, ani oryginalne wykonania piosenek soulowych nie podbiły serc jurorów. Robert Leszczyński skrytykował ją za "nudę". Ostatecznie zajęła ósme miejsce, ale jej twarz stała się rozpoznawalna i jako jedna z niewielu uczestników i laureatów tego wydania programu zrobiła karierę.


"Inna"

[----- Podzial strony -----]
Idąc za ciosem, będąc przekonaną o swoich umiejętnościach i wierząc we własne siły, nagrała w wytwórni BMG w 2004 r. swoją pierwszą płytę, zatytułowaną "Samotność po zmierzchu". Płytę promowały single "Tego chciałam", "Charlie, Charlie" i "Inna". Piosenki wyśpiewane melancholijnym głosem w połączeniu z wzruszającymi tekstami zrobiły furorę. "Charlie, Charlie" zagościł na 1. miejscu trójkowej listy przebojów. Album zebrał pozytywne recenzje i zyskał status platynowego krążka. Jej występ na KFPP w Opolu z 2002 r. z piosenką "Glory" podbił serca publiczności, czyniąc ją jedną z czołowych polskich wokalistek. Dowodzą tego przyznane Fryderyki 2004 w kategoriach: nowa twarz fonografii, album roku pop, wokalistka roku, oraz nominacje w kategoriach autor roku, kompozytor roku, piosenka roku, Bo Martin za teledysk "Tego chciałam". W tym okresie zdobyła też różne cenne nagrody, m.in. Asa Empiku i Eska Music Awards.

Dwa lata po debiucie ukazał się drugi album Ani, "Kilka historii na ten sam temat" (Sony BMG). Znalazło się na nim więcej niż na poprzedniej płycie, żywych instrumentów - skrzypce, bębny, gitary. Stylistycznie nawiązywał do polskiej muzyki popularnej przełomu lat 60. i 70., co podkreślał nowy, udoskonalony image wokalistki - eyeliner i blond fryzura. Album ponownie zasłużył na ciepłe słowa ze strony krytyków, nie mówiąc już o publiczności. Krążek promowały trzy single - "Czekam", "Musisz wierzyć", "Trudno mi się przyznać", które skutecznie wypracowały platynę dla albumu. Wraz z sukcesem płyty i zwiększeniem popularności, Ania została wyróżniona nominacją do "Paszportu Polityki" w 2006 r. Została również obdarowana Fryderykami 2006 w kategoriach wokalistka roku, piosenka roku – "Trudno mi się przyznać", album roku pop. Nagrodzeni zostali także twórcy jej teledysku "Trudno mi się przyznać" - Kama Chudowska i Miguel Nieto. Warto wspomnieć, że z okazji tegoż konkursu otrzymała nominacje w kategoriach autor roku, kompozytor roku oraz wspólnie z Bogdanem Kondrackim w kategorii produkcja muzyczna za nagranie "Trudno mi się przyznać".

Jej trzecia płyta studyjna "W spodniach czy w sukience?" zebrała znakomitych gości Leszka Możdżera oraz Daniela Blooma. Od strony tekstów Ania otrzymała wsparcie od swoich przyjaciółek - Karoliny Kozak oraz Agnieszki Szypury. Już po czwartym dniu od premiery płyta uzyskała status złotej. Nie zabrakło na niej klimatów popowych, inspirowanych muzyką filmową i disco. Mimo że niespełnionym pragnieniem wokalistki i współpracującego z nią zespołu muzyków było wypożyczenie starego sprzętu do nagrywania i zarejestrowanie piosenek w zabytkowym kinie w Międzyrzeczu Podlaskim, brzmienie retro udało się osiągnąć. Kolejnym novum tej płyty jest otwarta formuła utworów, nie ma tu jedynie utartej struktury zwrotka-refren-zwrotka-refren. To dowód na to, że wokalistka nadal eksperymentuje i poszukuje coraz to nowych środków przekazu. Może na następnej płycie sama zagra solówkę na gitarze? Trzymajmy kciuki.

(ld)

https:\/\/www.aniade.pl/
https:\/\/www.lastfm.pl/music/Ania+D%C4%85browska/
https:\/\/www.myspace.com/aniade