X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Killers, The

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2009 10:31
The Killers są jak Las Vegas, z którego pochodzą – mamią błyskotkami, obiecują wiele, ale wygrana zdarza się nieproporcjonalnie rzadko.
The Killersmat. promocyjne
The Killers są jak Las Vegas, z którego pochodzą – mamią błyskotkami, obiecują wiele, ale wygrana zdarza się nieproporcjonalnie rzadko.

To przedziwne, ale najbardziej rozrywkowe miasto świata musiało czekać na lśniącą pełnym blaskiem gwiazdę aż do 2002 roku. Wtedy to bowiem niejaki Brandon Flowers odpowiedział na ogłoszenie opublikowane w lokalnej gazecie przez Davida Keuninga. David, gitarzysta znający 3,5 akordu, szukał wokalisty z prawdziwego zdarzenia. Cel jasny: przygotować materiał, który miał podbić świat. Brandon, który właśnie rozstał się ze swym pierwszym zespołem Blush Response ochoczo przyjął zaproszenie do projektu, który – jak obaj panowie wspominają po latach – miał przywrócić zabawowego ducha lat osiemdziesiątych. Wkrótce potem do składu dołączyli Mark Stoermer (basista) oraz Ronnie Vannucci Jr. (perkusista). W ten sposób powstał jeden z najważniejszych bandów XXI wieku – The Killers. Nazwę podkradli fikcyjnej kapeli, która występowała w teledysku do piosenki "Crystal" z repertuaru New Order.

Ale The Killers zawdzięczają New Order nie tylko nazwę. Bo to przecież członkowie New Order, jeszcze na początku lat osiemdziesiątych, jako kontynuatorzy posępnej motoryki Joy Division, jako pierwsi na większą skalę połączyli rock'n'rollowy feeling z tanecznym beatem. The Killers to spadkobiercy takiej właśnie estetyki: w swoich utworach wykorzystują klawisze, które imitują ejtisowe brzmienie spod znaku Duran Duran, niemniej jednak podstawową oś konstrukcyjną kompozycji stanowią gitary i mocno podkręcony bas. Choć dziś takie elementy składowe to niezbędne minimum kwalifikacyjne, to jednak siedem lat temu stanowiło odświeżającą, godną zauważenia nowość. Śmiałe nawiązania do stylistyki new romantic ujęły Alexa Gilberta, przedstawiciela brytyjskiego oddziału Warner Music. Jak to zwykle w szołbiznesie bywa, Alex trafił zupełnym przypadkiem na koncert Zabójców w Las Vegas, zdobył demówkę zespołu, którą podesłał następnie swemu koledze z niezależnej angielskiej wytwórni Lizard King. I to właśnie jej nakładem w czerwcu 2004 r. ukazała się debiutancka płyta zespołu "Hot Fuss". [----- Podzial strony -----]Co ciekawe, ojczyzna zareagowała na tą niezaprzeczalną nową jakość dość wstrzemięźliwie. Co prawda poszczególne single trafiały na playlisty radiowe i rockowe listy przebojów, niemniej jednak cały album tułał się w okolicach dolnych stanów średnich zestawienia najpopularniejszych krążków w Stanach. Kiedy wydawało się, że The Killers zostaną wyłącznie zajawką dla wtajemniczonych, wirus zespołu dostał się do Wielkiej Brytanii. Z pomocą opiniotwórczego tygodnika "New Musical Express" w 2005 roku album "Hot Fuss" trafił na pierwsze miejsce brytyjskiej listy przebojów. Równie doskonale poradził sobie największy przebój z tego krążka, zaraźliwy, ultraprzebojowy "Somebody Told Me", zadomawiając się w pierwszej trójce. Za Wielką Brytanią poszedł cały świat, piosenka zdobyła pierwszą pozycję na liście przebojów Programu Trzeciego, a samo "Hot Fuss" wróciło na czołowe miejsca w Stanach, dotarło również na szczyt australijskiego zestawienia. Debiutancki album zespołu był w sumie promowany czterema małymi płytkami, spośród których największym sukcesem okazało się być "Mr. Brightside", które zostało nominowane do prestiżowej nagrody Grammy.

 
"Mr. Brightside"

Następca "Hot Fuss", proamerykański "Sam’s Town" ukazał się w listopadzie 2006 roku. Po owocnym tournee z U2, podczas którego w lipcu 2005 roku zawitali także do Polski, z medialnym błogosławieństwem Bono i Chrisa Martina, a także wobec ponad sześciomilionowej sprzedaży debiutu, Killersi startowali już z pozycji gwiazdy. "Sam’s Town" przyjęto niejednoznacznie: co prawda inspiracje kolorowymi latami osiemdziesiątymi były nadal wyczuwalne, niemniej jednak wraz z hardrockowymi naleciałościami dawały niespodziewany i niełatwo poddający się ocenie efekt. Płyta, podobnie jak jej poprzedniczka, była promowana również czterema płytkami, z których największy sukces odniosło "When You Were Young", nominowane do nagrody Grammy. "Sam’s Town" przyniósł zespołowi również dwie nagrody Brit AWARD dla najlepszej zagranicznej grupy i najlepszego albumu.[----- Podzial strony -----]Rok 2007 nie należy do najbardziej udanych dla zespołu. Oprócz stylowych wpadek, komentowanych powszechnie w plotkarskiej prasie (vide fatalna broda Brandona), Killersi zaliczyli nieudany koncert na festiwalu w Glastonbury, gdzie występowali jako główna gwiazda (do historii festiwalu przejdzie żółta cekinowa marynarka, którą miał wtedy na sobie Flowers). W listopadzie 2007 roku ukazała się chłodno komentowana składanka "Sawdust", na której znalazły się remiksy największych przebojów zespołu, covery takich utworów jak "Romeo & Juliet" z repertuaru Dire Straits czy "Shadowplay" wspomnianego już wcześniej Joy Division. Album promowało zarejestrowane wspólnie z Lou Reedem "Tranquilize".


"Shadowplay"

W listopadzie 2008 roku ukazała się ostatnia jak dotąd płyta zespołu, "Day & Age", której producentem został Stuart Price, mózg projektu Les Rythmes Digitales, odpowiedzialny między innymi za "Confessions On A Dancefloor" Madonny. Płyta wskoczyła na pierwsze miejsce w Wielkiej Brytanii oraz do pierwszej dziesiątki w Stanach. Brandon wyznał, że przygotowując piosenki na album, starał się pisać jak MGMT. Do tej pory sprzedało się ponad półtora miliona egzemplarzy krążka, a pierwszy singel z niego pochodzący - "Human" - jest największym przebojem zespołu w dotychczasowej karierze. Warto również odnotować, że Killersi kontynuowali zapoczątkowaną przed dwoma laty tradycję nagrywania świątecznych singli – tydzień przed Gwiazdką ukazała się piosenka "Joseph, Better You And Me", nagrana wspólnie z Neilem Tennantem z Pet Shop Boys i Eltonem Johnem.

(mt)

Dyskografia:

Hot Fuss (2004)
Sam's Town (2006)
Sawdust (2007)
Day & Age (2008)

https:\/\/www.thekillersmusic.com/