Fou Ts'ong debiutował w 1951 roku w rodzinnym mieście, grając z orkiestrą V Koncert fortepianowy L. van Beethovena. Dwa lata później otrzymał III nagrodę na Konkursie Pianistycznym w Bukareszcie, a w 1955 roku III nagrodę oraz Nagrodę Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków na V Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Uzyskał wówczas także stypendium Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie, którą ukończył z najwyższym odznaczeniem w klasie fortepianu prof. Zbigniewa Drzewieckiego. W ciągu zaledwie 4 lat pobytu w Polsce dał ponad 200 koncertów i recitali w Europie Wschodniej.
W grudniu 1958 roku osiadł na stałe w Londynie, skąd wyruszał na długie, trwające po kilka miesięcy tournée artystyczne. Stał się wkrótce jednym z najpopularniejszych pianistów w Anglii i najbardziej aktywnym muzykiem na arenie międzynarodowej. Każdego roku przemierzał wzdłuż i wszerz Europę, Skandynawię, Daleki Wschód, Australię, Nową Zelandię, obie Ameryki i Japonię. Nazwany przez Time magazine "Największym ocalałym z Chin muzykiem naszych czasów", szczególnie wysoko ceniony jest za interpretacje dzieł Mozarta, Chopina i Debussy'ego. W kręgu zainteresowań artysty znajdują się ponadto utwory Haendla, Scarlattiego, Beethovena.
Fou Ts'ong obdarzony jest nie tylko wszechstronnym talentem muzycznym, ale i szczególną charyzmą, darem zjednywania ludzi. 60-letni artysta powiedział o sobie: Jestem początkujący. Dzięki Bogu, teraz naprawdę zaczynam rozumieć muzykę. W języku chińskim "Ts'ong" znaczy "dobry słuch". A to jest to właśnie, co składa się na chiński charakter: słuch, otwarte na otaczający świat oczy i serce.
Martha Argerich, Leon Fleisher i Radu Lupu, zafascynowani sztuką Fou Ts'onga, wydali w 1994 r. prywatnie płytę kompaktową pt. "Sztuka pianistyczna Fou Ts'onga". W załączonym do niej przesłaniu czytamy m.in: Fou Ts'ong jest naszym drogim przyjacielem. Dla nas wtajemniczonych, jest on jednym z największych pianistów naszych czasów. Jego wybitne interpretacje powinny stać się drogowskazem dla muzyków młodej generacji.
Argerich po zwycięstwie w Konkursie Chopinowskim w 1965 roku i zdobyciu Nagrody za mazurki, na pytanie, gdzie nauczyła się tak świetnie grać te trudne i specyficzne utwory odpowiedziała: na nagraniach chińskiego pianisty Fou Ts'onga!.