Chodzi oczywiście o obchodzony 16 września Dzień Bluesa. To muzyczne święto ustanowiono przed 5 laty z inicjatywy Polskiego Stowarzyszenia Bluesowego. Za datę posłużyły urodziny uznawanego za nieformalnego króla bluesa B.B. Kinga.
- Początkowo to aktywiści Polskiego Stowarzyszenia Bluesowego dzwonili do dziennikarzy i informowali, że takie święto powstało. Teraz już wiemy, że się przyjęło. – mówił gość Muzycznej Jedynki, Prezes Stowarzyszenia, wybitny harmonijkarz Sławek Wierzcholski.
Głównym założeniem inicjatywy Dnia Bluesa jest propagowanie muzyki bluesowej i muzyki czerpiącej inspiracje z bluesa w celu pokazania jej piękna i potencjału. Tego dnia i przez cały weekend w kraju odbywają się liczne koncerty spadkobierców muzyki Murzynów z południa USA.
Wierzcholski, autor pamiętnej piosenki „Blues mieszka w Polsce”, powiedział w audycji, iż Polacy czują bluesa czego dowodem może być fakt, iż w tym roku nad Wisłą zaplanowano 30. festiwali z muzyką tego gatunku. Również okoliczność, iż to właśnie z Polski wyszedł pomysł ustanowienia Dnia Bluesa ma swoje znaczenie. Wierzcholski zdradził, że pracuje by ta póki co polska inicjatywa przyjęła się również w innych krajach.
W obchody Dnia Bluesa włączył się Program Trzeci Polskiego Radia, w którym, w czwartkowy wieczór o godzinie 22:05 będzie można wysłuchać specjalnego koncertu „W hołdzie Tadeuszowi Nalepie”.
Święto muzyki bluesowej zamknie Koncert Główny Polskiego Dnia Bluesa, który rozpocznie się 19 września, o godz. 18 w warszawskich Hybrydach. Na klubowej scenie wystąpią Crossroads, Szulerzy oraz Bogdan Szweda & Easy Rider.